????? ???? ??? ?????-???????? ? ???????
W dniach 19–22 września 2024 r. w Mosznej odbył się zjazd potomków rodu von Tiele-Winckler. Była to największa powojenna wizyta potomków w Mosznej – dawnej siedzibie rodu.
Zamek miał zaszczyt gościć potomków ostatniego Hrabiego w Mosznej tj.
Hrabinę Fryderykę von Tiele-Winckler oraz jej córki wraz z rodzinami, a więc Adrea Werneli (z domu Tiele-Winckler) wraz z rodziną Waleska Thiessen (z domu Tiele-Winckler) wraz z rodzinąOprócz wymienionych obecni byli również potomkowie linii Lebbin tj.
Baron Raban von Tiele-Winckler wraz z rodziną Baron Hubertus von Tiele-Winckler wraz z rodzinąObecna również była córka Ewy-Doroty von Kleist-Retzow (z domu Tiele-Winckler)
Philippa Pho Duc wraz z rodzinąProgram spotkania rozpoczął się od uroczystego powitania potomków przez Tomasza Ganczarka, prezesa spółki, oraz Zuzannę Donath-Kasiurę, Wicemarszałek Województwa Opolskiego.
Następnie, wraz z przewodniczką Wiktorią, rodzina zwiedziła pałac, by potem, w towarzystwie Arkadiusza Kuzio-Podruckiego (badacza historii rodu von Tiele-Winckler) oraz delegacji zamku, udać się na wspólny spacer z wieńcami na groby przodków.
W trakcie wizyty potomkowie przekazali zamkowi obraz przedstawiający założyciela rodu, Huberta von Tiele-Winckler (post z dnia 20.09.24). Obraz ten jest kopią/interpretacją oryginału znajdującego się w zbiorach rodu Tiele-Winckler.
Organizację spotkania koordynowało najmłodsze pokolenie rodu, reprezentowane przez Helenę Thiessen, prawnuczkę ostatniego hrabiego z Mosznej.
Po stronie polskiej za przebieg wizyty w Mosznej odpowiadał Piotr Kołek, pracownik działu marketingu.Rodzina wyruszyła w sobotę rano (21 września) z Mosznej do Miechowic, gdzie zwiedziła pierwszą siedzibę rodu – Pałac w Miechowicach oraz dzieło matki Ewy Tiele-Winckler, Ostoję Pokoju. Na terenie Parafii Ewangelicko-Augsburskiej (koordynacja ks. Jan Kurko oraz Pałac Miechowice) odbyło się również otwarte spotkanie z potomkami, prowadzone przez dr Arkadiusza Kuzio-Podruckiego i uświetnione wspaniałym koncertem muzyki klasycznej.
Następnie rodzina przybyły z Miechowic do zamku na kolację i kolejnego dnia tuż po śniadaniu udała się na zwiedzanie Stadniny Koni.
Pragniemy podziękować rodzinie von Tiele-Winckler za ten niezwykły czas, który obfitował w wiele spotkań, opowiadań, retrospekcji, radości i wzruszeń. Była to największa powojenna wizyta potomków nie tylko w Mosznej, ale również na Górnym Śląsku.
