Remont i kolejne tajemnice
Chociaż większość prac związanych z remontem kościoła św. Jakuba mamy już za sobą to wciąż wiekowa budowla skrywa wiele tajemnic. Podczas wymiany poszycia dachowego kamienic odsłoniły się niezwykle ciekawe łuki.
Gotycki masyw sprawia wrażenie jednorodnej budowli powstałej w tym samym czasie, jednak całość powstawała w dwóch etapach. Pierwszy z nich trwał od 1392 do 1401 kiedy kościół uległ jednemu z największych pożarów (straty były znacznie większe niż w 1945 roku, który powszechnie uchodzi za najgroźniejszy w dziejach kościoła) oraz drugi etap realizowany w latach 1424-1430.
W pierwszym etapie boczne kaplice budowano jednocześnie z masywem świątyni, natomiast kaplice we wschodniej części zostały wmurowane w XV i XVI wieku – co widać na linii murów.
Obecnie trwają prace związane wymianą poszycia dachowego kaplic bocznych. Po 1945 roku ciągi te przykryto blachą nie najlepszej jakości toteż po kilkudziesięciu latach niezbędna okazała się wymiana. Kiedy ściągnięto blachę oraz zmurszałe belki odsłonięto mury kościoła między przyporami. Co ciekawe – między przyporami wymurowane są łuki półkoliste, a nie ostre – które są jednym z znaków rozpoznawczych stylu gotyckiego.
Przy okazji polecamy uważać na siebie – bowiem teren od strony Placu Kościelnego jest wciąż wyłączony z użytku o czym dojść jasno mówią znaki. To niestety nie wystarcza i wciąż wiele osób ignoruje to oznaczenia przechadzając się tuż bok prac remontowych.