Tarnopol – z jednej strony grożenie palcem, a z drugiej zachęta do studiowania
Urząd Miejski w Nysie stanął dziś przed dość karkołomnym zadaniem. Bowiem, Deputowani miejscy Tarnopola 5 marca zdecydowali o nazwanie stadionu miejskiego imieniem Romana Szuchewycza – dowódcy UPA, który był odpowiedzialny m.in. za ludobójstwo Polaków na Wołyniu, na co władze Nysy wystosowały dziś oświadczenie, a jednocześnie…
Historia polsko-ukraińska należy do jednej z najbardziej ciężkich i skomplikowanych w dzisiejszych relacjach. Generalnie z Niemcami obecnie nie ma pola do konfliktu na tym polu (poza kilkoma wyjątkami, które jednak potwierdzają regułę) – nasz zachodni sąsiad w pełni bierze na siebie winę za Adolfa Hitlera i II wojnę światową. Takiej refleksji nie ma natomiast u naszych wschodnich sąsiadów, gdzie w ostatnim czasie coraz większym szacunkiem cieszą się działacze Ukraińskiej Armii Powstańczej. I tak też się stało w przypadku Tarnopola z którym Nysa jest miastem partnerskim od 2015 roku.
Od czwartku w mediach lokalnych pojawiały się informacje, że Gmina Nysa szykuje się do odpowiedzi i wystosowania oficjalnego komunikatu w sprawie nazwania imieniem Romana Szuchewycza – dowódcy UPA stadionu miejskiego. To jednak nie stało na przeszkodzie, aby akurat dziś na stronie WWW Gminy Nysy opublikować informację zachęcającą do pojęcia studiów w tym mieście. Obecnie news został już skasowany.