Czarne chmury nad Ligą Nyską
Jaka przyszłość czeka Ligę Nyską? Ostatnie wybory samorządowe to największy cios zadany temu stowarzyszeniu w ciągu ostatnich dwóch dekad. I jest cios zadany przez samych wyborców.
Czarne chmury nad Ligą
Chyba nikt w Lidze Nyskiej nie spodziewał się tak poważnej przegranej podczas niedzielnych wyborów. W wyborach w 2014 roku Liga Nyska miała swoich przedstawicieli zarówno w Radzie Powiatu jak i Radzie Miasta. W Radzie Miasta Liga dysponowała aż 4 radnymi. Między I, a II turą poprzednich wyborów, kiedy to o fotel burmistrza walczył Kordian Kolbiarz i Jolanta Barska ugrupowanie Janusza Sanockiego (który nie wszedł do II tury) było rozważane jako koalicjant, a Janusz Sanocki początkowo udzielił nawet poparcia dla Kordiana Kolbiarza. Poparcie to zostało cofnięte po kilku dniach wskutek niedogadania przyszłej koalicji. Tak Liga Nyska znalazła się ponownie w opozycji.
2018 – nowe rozdanie
Tegoroczne wybory mocno przetasowały nyską scenę polityczną. Znacząco swoje wyniki zarówno do gminy i powiatu poprawiło Prawo i Sprawiedliwość. Swoich przedstawicieli wprowadził również Kordian Kolbiarz – zyskując aż 8 radnych w nowej kadencji.
Liga Nyska nie wprowadziła swoich przedstawicieli do Rady Powiatu (nie weszła między innymi Danuta Wąsowicz-Hołota, która wcześniej zasiadała w Radzie Miasta). Z kolei do miejskiej rady nie dostali się zarówno Piotr Wojtasik jak i Piotr Smoter – który również startował na burmistrza Nysy.
Czy to koniec Ligi Nyskiej?
Wyborcy oraz politycy zaraz po wyborach zaczęli zadawać pytanie „Czy to koniec Ligi Nyskiej?”. „Sam Janusz Sanocki w jednym z komentarzy na swoim profilu na facebooku skomentował sprawę odpowiadając na swój wpis dotyczący wyborów – „Panie Krzysztofie! Kolbiarz i jego komitet brali wszystko. Stąd fatalny wynik Ligi. Liga została zmiażdżona nie tylko przez komitet Kolbiarza, ale zabrały nam też elektorat partyjne komitety. Smutno mi, ale zdaje się, że projekt pt. Liga Nyska wyczerpał się. Wygrywają albo koterie urzędnicze (proszę zobaczyć kto był na listach Kolbiarza czy Forum) albo partyjne szyldy. My mamy za sobą tylko uczciwość, kompetencję i dobry plan dla Nysy ale to za mało jak widać. Szkoda. Chcę widzieć jak się potoczą losy miasta. Smutno”
Ponadto Janusz Sanocki będzie musiał ponownie stanąć przed Komisją Etyki w Sejmie. Podczas kampanii samorządowej poseł Sanocki miał dwa mocne wystąpienia, które zniesmaczyły opinię publiczną w Nysie. Do pierwszego z nich doszło pod Pomnikiem Patriotom Polskim podczas obchodów rocznicy napaści ZSRR na Polskę oraz podczas konferencji prasowej pod Urzędem Miejskim w Nysie.
Posiedzenie Komisji Etyki zaplanowano na 8 listopada.