Czy Koleje Dolnośląskie “wjadą” na nasz rynek?

Wiele osób do dziś nie może przeboleć, że Nysa nie ma bezpośredniego połączenia kolejowego z Wrocławiem i trzeba jechać z przesiadką z Brzegu. Na dobrą sprawę najwięcej połączeń mamy z Opolem, a ze stolicy województwa można już jechać praktycznie w każdym kierunku. W związku z dość skromną ofertą dla pasażerów, którą oferuje Polregio pojawiają się pytania – czy jest szansa, aby to Koleje Dolnośląskie obsługiwały połączenia w Nysie?
Patrząc się na rynek kolejowy w Polsce zderzają się dwa światy. Po upadku kolei pod koniec lat 90. i na początku XX wieku obecnie w wielu regionach transport szynowy przeżywa prawdziwy renesans. Wystarczy spojrzeć w kierunku Dolnego Śląska. To właśnie tam coraz prężniej działają Koleje Dolnośląskie. Odbudowywane są kolejne połączenia, a podróż z Wrocławia nad morze bezpośrednim pociągiem nie jest żadnym wydarzeniem.
W Nysie z kolei zmagamy się stale z komunikacją zastępczą i brakiem prawdziwej oferty kolejowej. Po likwidacji bezpośredniego połączenia kolejowego Nysa-Wrocław wiele osób miało nadzieję, że linię mogłyby obsłużyć Koleje Dolnośląskie. I z tym pytaniem zwróciliśmy do Urzędu Marszałkowskiego.
W odpowiedzi przesłanej do naszej redakcji czytamy:
“Obecnie mamy zawartą umowę z firmą POLREGIO S.A. Istnieje możliwość zlecenia innemu przewoźnikowi wykonywania przewozów pod dwoma warunkami:
– renegocjacja umowy z POLREGIO S.A. (linia Nysa – Brzeg jest wpisana do umowy),
– przeprowadzenie postępowania przetargowego.
Na dziś nie prowadzimy takich działań.”






