Artur Kamiński – Andrzej Duda zwycięży na poziomie 52-53%
12 lipca pójdziemy do urn wyborczych, wybrać w II turze prezydenta. O ten urząd ubiega się urzędujący prezydent – Andrzej Duda oraz Rafał Trzaskowski – kandydat Koalicji Obywatelskiej. Politycy PiS odwiedzieli targowisko w Nysie, gdzie zachęcali do poparcia Andrzeja Dudy.
O ostatniej prostej kampanii rozmawiamy z Arturem Kamińskim, pełnomocnikiem PiS w Powiecie Nyskim.
NysaInfo.pl: W Nysie trwa kampania u podstaw, jesteście na Stadionie Stali, rozdaje między innymi ulotki i zachęcacie do poparcia Andrzeja Dudy. Czy taka kampania wśród ludzi odnosi skutek?
Artur Kamiński: Zdecydowanie tak. Najważniejsza jest kampania organizowana przez kandydatów, którzy jeżdżą po kraju. Naszym zadaniem jako struktur PiS jest docieranie do wyborców w kampanii bezpośredniej. W I turze w Powiecie Nyskim na Andrzeja Dudę zagłosowało ponad 30 tysięcy wyborców.
Z jednej strony zdecydowaliśmy, że chcemy zrobić cykl takich spotkań wyborczych. Pierwszy cel to działanie pro frekwencyjne. Chcemy namawiać mieszkańców, aby uczestniczyli w wyborach prezydenckich. Jeśli zdecydują się na udział w wyborach to oczywiście zachęcamy do poparcia Andrzeja Dudy.
Prezydent przez ostatnie 5 lat dał się poznać jako mąż stanu i osoba godna zaufania, Polak z krwi i kości oraz polityk który spełnił swoje obietnice. Dziś mamy do wybór między polską racją stanu – prezydentem, który się sprawdził, a Rafałem Trzaskowskim, który jest takim wyrobem marketingowym, wyprodukowanym na potrzeby kampanii wyborczej przez Platformę Obywatelską. Jaki jest sens głosowania na Rafała Trzaskowskiego, który obiecuje, że nie odbierze nam 500plus, 300plus oraz nie podniesie wieku emerytalnego, gdzie mamy wybór, aby zagłosować na Andrzeja Dudę, które te wszystkie rzeczy po prostu spełnił.
Jak ludzie podchodzą do tak prowadzonej kampanii? Oglądając różne stacje telewizyjne widzimy naprawdę duże emocje i napięcia – zarówno po jednej jak i po drugiej stronie.
Musimy sobie zadawać sprawę, że frekwencja była bardzo wysoka – blisko 64%. Dzięki naszym rządom wyraźnie wzrosło zainteresowanie demokracją. Wygraliśmy 5 lat temu wybory prezydenckie oraz parlamentarne, i dziś widać, że ta frekwencja jest wyraźnie wyższa. Dzisiaj dążymy do tego, aby frekwencja podeszła pod 70%.
W dużej mierze natrafiamy na zdecydowanych wyborców, którzy mówią, że pójdą do urn i zagłosują na prezydenta Andrzeja Dudę. Spotykamy także osoby, które deklarują, że nie popieraną Andrzeja Dudy. Wówczas wchodzimy w dyskusję i staramy się ich przekonać, pokazać wszystkie pozytywne rzeczy, które udało się zrealizować przez ostatnich kilka lat.
Mówiąc o tej kampanii u podstaw i spotkaniami z wyborcami – to w Nysie to dopiero początek?
Zamierzamy działać, aż do czasu ogłoszenia ciszy wyborczej. I faktycznie Nysie była pierwszym punktem na naszej mapie. Na pewno chcemy odwiedzić największe gminy jak: Paczków, Otmuchów czy Głuchołazy. Poparcie dla Andrzeja Dudy również w tych mniejszych poparcie jest naprawdę olbrzymie. Idziemy w teren, ten który jest trudniejszy dla naszego kandydata.
Jakie wyniki będą 12 lipca?
Jeśli przeanalizujemy wyniki wyborcze, biorąc pod uwagę II turę to praktycznie w każdych wyborach kończyły się niezwykle wyrównanym wynikiem bez mocnego wskazania. Andrzej Duda w I turze miał olbrzymią przewagę nad Rafałem Trzaskowskim. Jestem przekonany, że Andrzej Duda zwycięży na poziomie 52-53%.
Jaka będzie zatem frekwencja?
Spodziewam się nieco lepszej niż w I turze. Około 65%, jednak będziemy dążyć do tego, aby była jeszcze wyższa.
Dziękuję za rozmowę.
Również dziękuję.