Czy natrafiono na relikty Starego Miasta?
Przez ostatnie lata w centrum Nysy trwało dużo inwestycji podczas których konieczne były badania archeologiczne. Inwestycje bowiem były prowadzone na terenie średniowiecznego miasta. Odkrywano wówczas między innymi relikty dawnej zabudowy czy też przedmioty codziennego użytku. Do kolejnego znaleziska doszło tym razem w rejonie ulicy Żwirki i Wigury.
W środę, 17 kwietnia 2025 r., podczas prac ziemnych przy ul. Żwirki i Wigury (na wysokości budynku nr 23), natrafiono na skupisko ludzkich kości – informuje nyski magistrat.
Kości znajdowały się w ziemi na głębokości około 120–180 cm pod powierzchnią ulicy, w miejscu, gdzie prowadzono wykop pod budowę kanalizacji. Znalezisko miało około 160 cm długości i leżało w ziemnej jamie, bez zachowanego układu anatomicznego – co oznacza, że kości były przemieszane, bardzo kruche i częściowo rozkruszone. Część z nich była prawdopodobnie posypana wapnem – informuje nyski magistrat.
Miasto i Gmina Nysa
Skąd takie znalezisko w tym rejonie? Musimy sobie uświadomić, że jeszcze do XVIII wieku w obok siebie istniała Nowa Nysa z kościołem św. Jakuba i Agnieszki oraz Stara Nysa z kościołem św. Jana. To właśnie Stara Miasto jest często utożsamiane z osadą przedkolacyjną, którą przede wszystkim zamieszkiwali Polacy. Niestety dziś początki tego organizmu giną w mrokach historii.
Stara Miasto wraz z kościołem św. Jana, Mikołaja oraz Marii w różach zostało zlikwidowane w XVIII wieku, kiedy rozbudowywano system fortyfikacji miejskich. Warto też pamiętać, że praktycznie do XVII/XVIII wieku wokół kościołów funkcjonowały cmentarze.
Jak informuje urząd – według wstępnych ustaleń kości pochodzą z tzw. złoża wtórnego – mogły zostać przeniesione i złożone w tym miejscu wtórnie. Znalezisko może być więc związane z dawnym cmentarzem lub działaniami po likwidacji nowożytnych fortyfikacji w tym rejonie.