„Hej mamo, telefon wpadł mi do ubikacji” – uwaga to oszustwo!

Oszuści stosują różne metody, aby nas nabrać. W wielu przypadkach kluczowym aspektem jest czas i zaangażowanie emocjonalne. Kiedy „nasze dziecko” pisze do nas, że straciło telefon i pilnie potrzebuje przelewu na nowy to historia ta brzmi wiarygodnie i nie wymaga angażu oszczędności rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych.
6 000 złotych straciła mieszkanka powiatu prudnickiego. Kobieta była przekonana, że przelewa pieniądze synowi. Okazało się, że padła ofiarą oszustów. Pamiętajmy, oszuści wykorzystują różne metody, by wyłudzić pieniądze. Każdą prośbę finansową przez telefon powinniśmy traktować ostrożnie i czujnie – informuje Komenda Powiatowa Policji w Prudniku.
Oszuści wykorzystują różne metody, by wyłudzić pieniądze. Policjanci otrzymali kolejne zgłoszenie o oszustwie przez aplikację do komunikacji. Kobieta dostała wiadomość: „Hej mamo, telefon mi do ubikacji wpadł dzisiaj…”. Potem pojawiła się prośba o przelanie pieniędzy na zakup nowego telefonu.
Mieszkanka powiatu prudnickiego w emocjach i pod presja czasu, będąc przekonana, że pomaga synowi przekazała dane logowania. W ten sposób pokrzywdzona straciła 6 000 złotych. Po tym wszystkim kobieta uświadomiła sobie, że padła ofiarą oszustwa.
Pamiętajmy, oszuści wykorzystują naturalną troskę rodziców o dzieci i chęć pomocy, a przy tym narzucają presję czasu. Każdą prośbę finansową przez telefon powinniśmy traktować ostrożnie i czujnie. W takich sytuacjach nie możemy działać pochopnie. Sprawdźmy w każdy możliwy sposób czy faktycznie to nasze dziecko prosi o pieniądze.Komenda Powiatowa Policji w Prudniku
Nie przesyłajmy również zdjęć karty płatniczej. Dane te mogą posłużyć do zrealizowania płatności. Ta sama porada dotyczy również danych autoryzacyjnych do bankowości elektronicznej. Nie udostępniaj ich nikomu w żaden sposób.