Jak nie popsuć formy w Święta?

Czas Wielkanocy to nie lada wyzwanie dla każdego kto dba o linię. Bo w końcu trudno się oprzeć kolejnej porcji świeżego mazurka czy babki. Więc jeśli zastanawiasz się co zrobić, by nie stracić swoich treningowych osiągnięć w te kilka dni, to jesteś w dobrym miejscu.

Oszukuj na cukrze

Piekąc ulubione ciasta postaraj się dodawać mniej cukru niż jest podane w przepisie. Jedna łyżka cukru mniej obniży kaloryczność dania o 50 kcal. A kiedy to możliwe używaj zastępczych słodzików: miodu lub ksylitolu.

Unikaj tłustych potraw

Święta Wielkanocne w Polsce słyną z kiełbas oraz wędlin pływających w majonezie. W trosce o swoją figurę unikaj ich lub staraj się zastąpić tradycyjne dania chudszymi zamiennikami. Majonez rozrób pół na pół z jogurtem greckim.

Pij dużo wody

Pamiętaj, że woda wspomaga trawienie oraz sprzyja dostarczaniu substancji odżywczych do wszystkich komórek organizmu. Wypij zatem szklankę letniej wody z cytryną na 20 min przed śniadaniem Wielkanocnym. Zrezygnuj ze słodkich napojów. Pij wodę – Twój organizm Ci za to będzie wdzięczny.

Odejdź od stołu

Ruch to zdrowie. W szczególności, gdy odciąga od kolejnej dokładki ciasta. Zadbaj o aktywność fizyczną na świeżym powietrzu. Wybierz się na spacer z rodziną lub pupilem. Po powrocie bez wyrzutów zjesz świąteczną kolację.

Postaw na dania roślinne

Masz ochotę na pyszny pasztet? Spróbuj roślinnej alternatywny. Dla przykładu pasztet z zielonej soczewicy będzie zdrowym i smacznym zamiennikiem dla tradycyjnej wersji. A domownicy nawet nie zorientują się, że w składzie nie ma mięsa. Warto jest próbować nowych dań. Szczególnie, gdy mają one dobry wpływ na nasz organizm. Soczewica jest bogata w wartości odżywcze oraz błonnik. Dzięki temu zapobiega anemii, miażdżycy oraz nadciśnieniu. Dania z roślin strączkowych ponadto sprzyjają dbaniu o linię, ponieważ na długo pozostawiają uczucie sytości.

Pasztet z zielonej soczewicy:

2 szklanki ugotowanej zielonej soczewicy

1 szklanka ugotowanej kaszy jaglanej (około 100 g suchej)

90 ml oleju rzepakowego

3 łyżki sosu sojowego

łyżeczka majeranku

szczypta cząbru

szczypta gałki muszkatołowej

sól i pieprz

10 suszonych śliwek lub pół szklanki żurawiny

2 cebule

2 liście laurowe

2 ziarna ziela angielskiego

2 goździki

olej

1. Przesmaż cebulę wraz z liściem laurowym, zielem angielskim oraz goździkami. Smaż na oleju, na niedużym ogniu, do momentu gdy cebula będzie już przyrumieniona. Wyciągnij przyprawy.
2. Dodaj to do ugotowanej kaszy i soczewicy. Wymieszaj z resztą przypraw i olejem. Zmiksuj wszystko na gładką masę.
3. Foremkę (np. keksówkę 20×11 cm) wysmaruj olejem, wyłóż połowę masy i ułóż wzdłuż śliwki lub żurawinę. Owoce przykryj resztą pasztetu.
4. Piecz przez 40 min w 180 stopniach. Wystudź go przez noc i w niedziele rano wyjmij go z formy.

Smacznego!

Więcej roślinnych przepisów znajdziesz na moim Instagramie

Autorką tekstu jest specjalistka do spraw żywienia i właścicielka klubu fitness w Nysie  – Sonia Dziergas.