Kiedy helikoptery będą ponownie lądować w Nysie?
Przez ostatnie lata mieszkańcy Nysy przyzwyczaili się do charakterystycznych śmigłowców Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, które lądowały na jednym z budynków Szpitala Powiatowego w Nysie. Od dłuższego czasu, jednak maszyny tam nie widać. Co jest tego powodem?
Przy ratowaniu zdrowia i życia ludzkiego liczą się minuty. Niejednokrotnie służby wykorzystywały transport powietrzny, aby jak najszybciej przetransportować pacjentów do nyskiego szpitala. Lądowisko nie działa od powodzi.
Powodem tego stanu rzeczy jest fakt, że w szpitalu znajduje się mobilny tomograf komputerowy, przy którym jest rozłożony namiot wojskowy. I to właśnie od tamtej strony nadlatywały helikoptery. W obecnej sytuacji istnieje ryzyko, że helikopter mógłby uszkodzić namiot z powodu bardzo dużych przeciążeń w którym mogliby znajdować się pacjenci, co stwarza zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi – tłumaczy dyrektor ZOZ Nysa Artur Kamiński.
Pracownia stacjonarna tomografu ma zostać uruchomiona pod koniec lutego. Na początku marca szpital rusza ze zgodą na używanie lądowiska dla helikopterów.