Oszustki grasują
Wystarczy chwila nieuwagi, roztargnienia i już będziemy biedniejsi o 100 bądź 200 złotych. W Głuchołazach oraz okolicach grasują sprytne oszustki.
Szybko, prędko i po kasie…
Proceder wyłudzania pieniędzy jest niezwykle prosty – kobieta robi zakupy np. za 12-13 złotych, jednak płaci banknotami po 100 i 200 zł, kiedy kasjer wydaje resztę, to oszustka błyskawicznie podmienia banknoty – 100 zł na 10 zł. Po tej podmiance przekonuje obsługę sklepu iż została źle obsłużona, a reszta została źle wydana. Z informacji jakie docierają od mieszkańców wiadomo, że kobiety często działają wspólnie, kiedy to jedna z nich robi dodatkowe zamieszanie, podczas którego kasjer “ma się pomylić”.
W cały proceder najprawdopodobniej zaangażowane są dwie kobiety w wieku około 50 lat.