Owczarek zagryzł yorka – Policja bada sprawę
Dramatyczny apel na facebooku przyniósł rezultat. Była mieszkanka Nysy opisała drastyczne zdarzenie jakie rozegrało się na Osiedlu Rodziewiczówny w Nysie.
Dziś w godzinach wieczornych na ulicy WASYLEWSKIEGO W Nysie mój pies, staruszek wyszedł na SMYCZY z moja mama na spacer… został napadnięty i zagryziony na śmierci przez wściekłego owczarka niemieckiego, który bezpańsko biegał po podwórku! Błagam pomóżcie znaleźć mi właściciela, takie rzeczy nie powinny się dziać! Jeśli nie potrafisz wychować psa to po prostu go nie kupuj…. jeśli ktoś coś wie proszę o wiadomość… odwdzięczę się jakoś, mój pies był stary i niczemu nie był winny, był na smyczy na spacerze z mama, która nie potrafiła się bronić
Natalia Szwed
Post momentalnie zaczął zbierać komentarze użytkowników i liczne udostępnienia. Ludzie byli wręcz zszokowani tym co się zdarzyło na tym spokojnym osiedlu. Oprócz yorka który miał przebite płuca i przegryzioną tchawicę, owczarek zaatakował także drugiego czworonoga, który jednak miał więcej szczęścia.
Właścicielka psa po całym zajściu miała się oddalić, jednak apel o pomoc okazał się bardzo skuteczny.
Wystarczyło zaledwie kilkanaście godzin, aby namierzyć właściciela owczarka, który teraz musi liczyć się z konsekwencjami. Za brak kagańca i nie dopilnowanie zwierzęcia grozi mandat 250 zł.
Obecnie właściciele zagryzionego psa poszukują prawnika, który pomoże im uzyskać odszkodowanie (kontakt [email protected]). Jak powiedziała nam Natalia Szwed – pieniądze z odszkodowania zostaną przeznaczone na schronisko dla zwierząt w Konradowej.