Obecnie podróżując opolskim odcinkiem autostrady A4 musimy zaparkować na bramkach, pobrać bilet, a następnie przed wyjazdem ponownie stanąć w kolejce i uiścić opłatę. Poseł Kamil Bortniczuk zapowiada prawdziwą rewolucję i zmianę sposobu pobierania opłat na bramkach.

Kiedy nam się śpieszy i chcemy szybko dotrzeć autem do celu, wówczas wielu z nas wybiera podróż przez autostradę. I o ile samą autostradą poruszamy się bez większych opóźnień to problemy zaczynają się przy bramkach, kiedy trzeba uiścić opłatę. Niejednokrotnie postój na bramkach zajmuje tyle samo czasu bądź trwa dłużej niż sama jazda przez autostradę.

Bramki powinny z autostrady a4 jak najszybciej zniknąć. To jest kwestia niefektywnego systemu, on powoduje korki. Bramki, które wymuszą zatrzymywanie i zwalnianie pojazdów powodują dodatkowe zatory. W mojej cenie i ocenie fachowców najlepszym rozwiązaniem jest to które funkcjonuje na Słowacji. Sytem wideo, który weryfikuje czy pojazd ma uprawnienia, aby się poruszać po autostradzie czy też nie.

Kamil Bortniczuk, poseł na Sejm

W marcu tego roku premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o zaprzestaniu rozwijania manualnego sposobu pobierania opłat, jak ma to miejsce dziś na opolskim odcinku A4 – mówił podczas konferencji prasowej poseł Kamil Bortniczuk. Ponadto polityk poinformował także o internetowej ankiecie, która dotyczy radykalnych zmian w tym zakresie.

Oprócz kwestii związanych ze stratą czasu na stanie w korkach, poseł Bortniczuk zwrócił również uwagę na fakt poważnych wypadków do jakich dochodzi w korkach:

Powstają tysiące stłuczek i setki wypadków. W ciągu roku odnotowuje także kilka wypadków śmiertelnych. Ostatni wydarzył się miesiąc temu we Wrocławiu w którym zginęły dwie osoby. Auto osobowe zostało zmiażdżone przez tira na Bielanach Wrocławskich, więc jak się okazuje te bramki zabierają też życie.

Kamil Bortniczuk, poseł na Sejm

W internecie ruszyła petycja online dotycząca likwidacji bramek na opolskim odcinku autostrady A4 – www.a4bezbramek.pl