Straż Pożarna w powiecie nyskim miała pełne ręce pracy
Za nami długi weekend. Niestety nie był to spokojny czas pod względem warunków pogodowych.
W miniony, długi weekend przez cały region przetoczyły się burze z gradem, powodując zalania przede wszystkim dróg i piwnic. Najtrudniejsza sytuacja była 31 maja w Głuchołazach. W centrum miasta doszło do zalania szpitala. Straż Pożarna w powiecie nyskim interweniowała 30 razy do zdarzeń związanych z ulewami.
Strażacy zarówno Państwowej jak i Ochotniczej Straży Pożarnej mieli pełne ręce pracy. Zdarzenia dotyczyły głównie zalanych piwnic, zalanych budynków oraz powalonych drzew na drogi. Najbardziej w powiecie nyskim ucierpiała miejscowość Głuchołazy – informuje kapitan Dariusz Pryga, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nysie.