Wandale dokuczają MZK
Wandale ponownie dali o sobie znać. Tym razem na ich celowniku znalazły wiaty przystankowe Miejskiego Zakładu Komunikacji w Nysie.
Zamiast przeznaczyć pieniądze na wymianę wiat tam gdzie ich po prostu nie ma, przewoźnik reperuje zniszczone przystanki. Niestety tak wygląda ostatnio codzienność MZK. Tylko w tym roku zniszczono aż 8 przystanków. Do tych aktów wandalizmu najczęściej dochodzi w godzinach od 12 do 4 nad ranem, z soboty na niedzielę i z niedzieli na poniedziałek – mówi Piotr Janczar, prezes MZK Nysa. Koszt wymiany jednej dużej szyby na przystanku to koszt około tysiąca złotych.
Jak dodaje Piotr Janczar – jest już po rozmowach zarówno z Policją i Strażą Miejską, aby podczas patroli zwracali większą uwagę na wiaty przystankowe.