Wandale wciąż niszczą przystanki MZK
Wandale wciąż niszczą wiaty przystankowe Miejskiego Zakładu Komunikacji w Nysie. Choć w zimie do takich zdarzeń dochodziło rzadziej to problem wraca wraz z nadejściem wiosny.
MZK w Nysie często informuje o zniszczonych wiatach przystankowych. Najczęściej chodzi o wybite szyby oraz zniszczoną infrastrukturę przystankową. Jak mówi Piotr Janczar, prezes miejskiej spółki – problem wraca wraz z nadejściem wiosny.
W zimie nie było dużo tych zniszczeń, ale jest to problem. Niedawno policja zidentyfikowała człowieka, który strzelał z wiatrówki do wiat przystankowych. W niektórych lokalizacjach jednego dnia wstawiana jest nowa szyba, a kolejnego ponownie zostaje rozbita – przyznał na antenie Radia ONY Nysa Piotr Janczar, prezes Miejskiego Zakładu Komunikacji w Nysie.
Koszt wstawienia nowej szyby to nawet 1000 złotych. Kolejnym problemem są różnego rodzaju napisy, które pojawiają się na przystankach.