Wieżyczka lśni jak nowa
Od północnej strony kościoła św. Jakuba wznosi się wieżyczka, która kryje schody prowadzące na dach. Obecnie konserwatorzy zmyli z niej ponad 100 brud. Efekt jest oszałamiający.
Nadbudówka z charakterystyczną kamienną iglicą pojawiła się podczas przebudowy kościoła św. Jakuba w duchu neogotyku w XIX wieku. Poważne uszkodzenia przyniósł pożar w 1945 roku kiedy spłonął cały główny dach. Zniszczeń dopełniły czynniki atmosferyczne oraz smog.
Konserwatorzy już oczyścili kamienną okładzinę, a wieżyczka lśni jak przed ponad 100 lat. Zmiana jest bardzo znacząca – dotychczas zabrudzona okładzina kamienna była niemal nieczytelna. Umiejscowiona ponad 30 metrów nad ziemią konstrukcja jest bogato zdobiona w neogotyckim detalu, który dosłownie się gubił w wojennej sadzy. Wieża w formie ośmioboku posiada „ślepy” taras, który jest obwiedziony balustradą na narożach której umiejscowiono sterczyny – nietrudno się tutaj doszukać analogii z wieżą nyskiego ratusza. Całość kamiennej iglicy wieńczy sporych rozmiarów kwiaton.