Jeszcze do niedawna cały Plac Paderewskiego był oddzielony od ruchliwej ulicy Emilii Gierczak gęstym pasem zieleni. Dziś po dorodnych krzewach nie zostało nic. W zamian pojawiły się nowe nasadzenia, które jednak przez najbliższe lata nie dadzą ani cienia, ani osłony od pyłu z ulicy, ani też nie wyprodukują tlenu.
Skopiuj adres i wklej go w swoim WordPressie, aby osadzić
Skopiuj i wklej ten kod na swoją witrynę, aby osadzić element