Praktyczne pomysły na przechowywanie w kuchni

Funkcjonalna kuchnia to nie tylko piękne fronty i modny blat, ale przede wszystkim ergonomicznie zaplanowana przestrzeń przechowywania. To właśnie od niej zależy, czy codzienne gotowanie, sprzątanie i organizacja zapasów będą intuicyjne, czy staną się źródłem frustracji. Dobrze zaprojektowane przechowywanie pozwala zapanować nad chaosem, zaoszczędzić czas i utrzymać porządek nawet w małym metrażu. Współczesne rozwiązania, takie jak cargo kuchenne, systemy szuflad z pełnym wysuwem, relingi kuchenne czy organizery do szuflad, umożliwiają maksymalne wykorzystanie każdego centymetra zabudowy – od cokołu po sufit.
Podstawą skutecznej organizacji jest podział kuchni na strefy funkcjonalne i dopasowanie ich do przyzwyczajeń domowników. Inaczej zaaranżuje przestrzeń osoba, która gotuje codziennie, a inaczej ktoś, kto ceni porządek, ale korzysta z kuchni okazjonalnie. Kluczowe jest zachowanie ciągu roboczego – logicznego układu, w którym każdy produkt i narzędzie mają swoje miejsce w zasięgu dłoni. Dzięki temu kuchnia staje się przestrzenią płynną i komfortową, a nie tylko wizualnie atrakcyjną.
Utrzymanie porządku na blacie to kolejny element dobrze zorganizowanej kuchni. Minimalizm nie oznacza pustki, lecz inteligentne rozplanowanie przestrzeni – np. wydzielenie stref przygotowania posiłków, ustawienie organizerów pionowych czy stworzenie „garażu” na ekspres do kawy. To szczególnie ważne w kuchniach otwartych, gdzie porządek ma znaczenie nie tylko praktyczne, ale też estetyczne.
Dobrze zaprojektowane przechowywanie to połączenie ergonomii, estetyki i codziennej wygody. Wbrew pozorom, nie wymaga dużych inwestycji – często wystarczy przemyślana organizacja istniejącej przestrzeni, zmiana układu szuflad czy wprowadzenie kilku funkcjonalnych akcesoriów. W tym artykule znajdziesz praktyczne pomysły na to, jak zaplanować strefy przechowywania, wykorzystać szafki dolne i narożne, uporządkować wnętrza szuflad, zagospodarować ściany oraz utrzymać porządek na blacie. Każdy z opisanych rozwiązań możesz wdrożyć niezależnie od metrażu czy stylu kuchni – wystarczy chęć i kilka sprawdzonych trików aranżacyjnych.
Jak zaplanować strefy przechowywania w kuchni?
Dobrze zaprojektowane strefy przechowywania to fundament funkcjonalnej kuchni. Dzięki nim wszystko ma swoje miejsce, a poruszanie się po pomieszczeniu staje się intuicyjne. Kluczem do sukcesu jest ergonomiczny układ i logiczne rozmieszczenie produktów oraz sprzętów zgodnie z kolejnością wykonywanych czynności. Odpowiednio zaplanowana przestrzeń nie tylko ułatwia gotowanie, ale też ogranicza bałagan i skraca czas sprzątania.
Strefy funkcjonalne – serce dobrej organizacji
Podstawowy podział kuchni opiera się na pięciu strefach: zapasów, przechowywania, zmywania, przygotowania i gotowania. Taki układ wynika z tzw. ciągu roboczego, czyli logicznej sekwencji działań wykonywanych podczas gotowania – od wyjęcia składników, przez ich obróbkę, aż po gotowanie i zmywanie.
- Strefa zapasów obejmuje lodówkę, zamrażarkę oraz szafki z suchymi produktami. Warto umieścić ją blisko wejścia do kuchni, aby łatwo rozpakowywać zakupy.
- Strefa przechowywania to miejsce na naczynia, sztućce, pojemniki i akcesoria kuchenne. Najlepiej, by znajdowała się pomiędzy strefą zmywania a przygotowania.
- Strefa zmywania skupia zlew, zmywarkę i kosz na odpady. Tutaj warto zadbać o wygodne szuflady na środki czystości oraz pojemniki do segregacji.
- Strefa przygotowania to blat roboczy, na którym odbywa się większość pracy. Powinien być dobrze oświetlony i mieć swobodny dostęp do gniazdek elektrycznych.
- Strefa gotowania obejmuje kuchenkę, piekarnik, okap i garnki. Dobrze, gdy znajduje się blisko blatu roboczego, by można było płynnie przenosić produkty.
Ułożenie tych stref powinno tworzyć ciągły, wygodny obieg ruchu, który minimalizuje konieczność cofania się i przekładania rzeczy z miejsca na miejsce. W kuchniach o układzie L lub U taki przepływ powstaje naturalnie. W dłuższych pomieszczeniach w układzie I lub dwurzędowym trzeba zadbać, by między głównymi punktami (zlew, kuchenka, lodówka) zachować odpowiednie odległości – najlepiej w formie trójkąta roboczego.
Dopasowanie układu do stylu życia
Kuchnia powinna odpowiadać nie tylko metrażowi, ale przede wszystkim nawykowi użytkowania. Osoby gotujące codziennie docenią większy blat roboczy i pojemne szafki dolne na zapasy. Dla tych, którzy preferują szybkie przygotowanie posiłków, ważniejsza będzie łatwa dostępność podstawowych produktów i sprzętów.
Warto zastanowić się, które rzeczy używane są codziennie, a które okazjonalnie. Te pierwsze powinny znaleźć się na wysokości rąk, w szufladach o pełnym wysuwie lub w szafkach z łatwym dostępem. Rzeczy rzadziej używane – np. naczynia do świątecznego serwowania, zapasowe garnki czy sprzęt sezonowy – można umieścić wyżej, np. w nadstawkach lub w spiżarni zabudowanej.
Ergonomia i wysokość zabudowy
Wysokość blatów, półek i szafek powinna być dostosowana do wzrostu użytkowników. Optymalna wysokość blatu roboczego to taka, przy której zgięte pod kątem prostym łokcie znajdują się ok. 10–15 cm powyżej jego powierzchni. Dla większości osób oznacza to przedział od 85 do 95 cm.
Z kolei najwygodniejsza wysokość półek w szafkach górnych to 120–150 cm nad podłogą. Powyżej 170 cm warto planować tylko miejsce na rzadko używane rzeczy. Coraz popularniejsze są zabudowy do sufitu, które eliminują kurz na górze szafek i tworzą dodatkową przestrzeń do przechowywania.
W planowaniu stref warto uwzględnić także różne typy użytkowników – dzieci, osoby starsze lub leworęczne. Dostosowanie kierunku otwierania szafek, uchwytów czy rozmieszczenia naczyń może znacząco poprawić komfort codziennego korzystania z kuchni.
Jak maksymalnie wykorzystać szafki dolne i narożne?
Szafki dolne to najbardziej pojemna część kuchni, a jednocześnie ta, która najłatwiej traci funkcjonalność, jeśli zostanie źle zaprojektowana. To właśnie w nich przechowujemy garnki, zapasy, sprzęty AGD i akcesoria używane na co dzień. Aby kuchnia była naprawdę wygodna, nie wystarczy dobra estetyka – liczy się ergonomia, dostępność i przemyślane rozwiązania mechaniczne. Właśnie dlatego kuchnie na wymiar, projektowane indywidualnie do danego wnętrza, pozwalają lepiej wykorzystać każdy centymetr szafki dolnej i narożnej niż gotowe zestawy modułowe.
Systemy narożne – rozwiązanie trudnych przestrzeni
Narożniki to najbardziej problematyczne miejsca w kuchni. Z pozoru pojemne, w praktyce często stają się „czarną dziurą”, do której trudno sięgnąć. Nowoczesne systemy narożne, takie jak LeMans, Magic Corner czy Corner Comfort, rozwiązują ten problem dzięki wysuwanym półkom lub koszom, które wyjeżdżają z wnętrza szafki w całości.
System LeMans opiera się na półkach w kształcie elipsy, które poruszają się płynnie na prowadnicach. Dzięki temu można jednym ruchem wysunąć całą zawartość szafki, bez konieczności sięgania w głąb. Z kolei Magic Corner działa jak połączone cargo – po otwarciu frontu część koszy wysuwa się na zewnątrz, a reszta dojeżdża do przodu, co maksymalnie wykorzystuje narożną przestrzeń. To idealne rozwiązanie do małych kuchni na wymiar, w których każdy centymetr musi pracować.
Warto też pamiętać o prostszych rozwiązaniach, takich jak karuzele obrotowe – tańsze, ale nadal bardzo funkcjonalne. Ich wadą jest nieco mniejsza stabilność, jednak przy odpowiednim dopasowaniu rozmiaru do garnków i naczyń mogą działać bezproblemowo przez lata.
Cargo – pionowe przechowywanie z pełnym dostępem
Drugim filarem praktycznej zabudowy dolnej są systemy cargo kuchenne. Występują w kilku wariantach – od wąskich, pionowych szuflad 15–20 cm (tzw. cargo mini) po wysokie kolumny wysuwane na pełną wysokość zabudowy. Ich zaletą jest pełna widoczność i dostęp do zawartości, co eliminuje konieczność przestawiania rzeczy, jak w tradycyjnych półkach.
- Cargo mini to świetne rozwiązanie do przechowywania butelek, przypraw, olejów lub desek do krojenia. Zajmuje niewiele miejsca i może wypełnić wąską szczelinę między sprzętami.
- Cargo średnie i wysokie (np. dispensa) pozwalają przechowywać produkty sypkie, zapasy, słoiki i konserwy. Wysuwają się w całości, dzięki czemu łatwo ocenić zawartość i planować zakupy.
Warto zwrócić uwagę na prowadnice o dużym udźwigu – minimum 30–50 kg – oraz systemy z cichym domykiem. Dobrze dobrane cargo potrafi zastąpić osobną spiżarnię, szczególnie w nowoczesnych kuchniach otwartych lub w zabudowie aneksowej.
Cokoły i przestrzeń niska – często zapominane miejsce
Pod szafkami dolnymi znajduje się często 10–15 cm przestrzeni, którą można funkcjonalnie wykorzystać. Szuflady cokołowe to świetne miejsce na płaskie przedmioty – blachy do pieczenia, formy, deski czy zapas worków na śmieci. Dzięki wysuwanemu mechanizmowi nawet tak niska przestrzeń staje się praktyczna.
W przypadku kuchni na wymiar można również przewidzieć ukryte gniazda elektryczne lub oświetlenie LED w cokole, które dodają wnętrzu lekkości i pomagają w orientacji po zmroku. To detale, które znacząco podnoszą komfort użytkowania kuchni, a jednocześnie poprawiają jej estetykę.
Szuflady, wkłady, podziały – porządek od wewnątrz
Nawet najlepiej zaprojektowana zabudowa kuchni nie będzie funkcjonalna, jeśli wnętrze szuflad i szafek pozostanie chaotyczne. Porządek zaczyna się od środka, dlatego odpowiedni system wkładów i podziałów to nie tylko kwestia estetyki, ale też ergonomii i codziennej wygody. Dzięki nowoczesnym organizerom, separacjom i akcesoriom można utrzymać ład bez konieczności codziennego porządkowania.
System szuflad – fundament funkcjonalnego przechowywania
Współczesne systemy szuflad kuchennych są projektowane z myślą o maksymalnej płynności i pełnym wysuwie. Oznacza to, że nawet głęboka szuflada pozwala na dostęp do każdego elementu bez konieczności wyjmowania tego, co znajduje się z przodu. To rozwiązanie, które sprawdza się zarówno w małych, jak i dużych kuchniach.
Najczęściej stosuje się trzy wysokości szuflad:
- niskie (6–10 cm) – idealne na sztućce, drobne akcesoria i przyprawy,
- średnie (12–18 cm) – na pojemniki, miski, kubki,
- wysokie (20–30 cm) – przeznaczone na garnki, patelnie i większe naczynia.
Każdy poziom powinien mieć inne zadanie – dzięki temu organizacja staje się intuicyjna. W systemach premium często stosuje się również szuflady wewnętrzne, ukryte za jednym frontem. To świetny sposób, by utrzymać minimalistyczny wygląd kuchni, a jednocześnie zyskać dodatkową przestrzeń do segregacji.
Wkłady i organizery – porządek bez kompromisów
Dobrze dobrany wkład do szuflady potrafi diametralnie zmienić sposób korzystania z kuchni. Tradycyjne wkłady na sztućce wykonane z plastiku coraz częściej zastępuje się rozwiązaniami z drewna, bambusa lub stali – trwalszymi i bardziej estetycznymi. Wkłady można dowolnie konfigurować, dopasowując przegródki do liczby i rozmiaru narzędzi.
Coraz popularniejsze są też modułowe systemy organizerów, które można rozszerzać w miarę potrzeb. Dzięki nim możliwe jest dostosowanie wnętrza szuflady do stylu życia – osobny moduł na przyprawy, noże, folię, deski czy pojemniki na żywność. W kuchniach otwartych, gdzie porządek ma znaczenie wizualne, takie rozwiązania pomagają uniknąć wrażenia bałaganu nawet przy intensywnym użytkowaniu.
Warto także pamiętać o organizacji pionowej. Wkłady na talerze lub pokrywki pozwalają przechowywać je w pozycji stojącej, co ułatwia dostęp i oszczędza miejsce. Systemy magnetyczne lub silikonowe ograniczniki zapobiegają przesuwaniu się naczyń przy otwieraniu szuflad.
Szuflada na odpady – praktyczne centrum recyklingu
Jednym z kluczowych elementów organizacji dolnej zabudowy jest szuflada na odpady. Współczesne kuchnie coraz częściej integrują pojemniki do segregacji śmieci w sposób dyskretny i higieniczny. Najlepszym rozwiązaniem jest wysuwany system z kilkoma pojemnikami o różnej pojemności, umieszczony bezpośrednio pod zlewem.
Dzięki prowadnicom z pełnym wysuwem i cichym domykiem, otwieranie szuflady z odpadami nie wymaga wysiłku. Niektóre systemy posiadają też czujniki zbliżeniowe lub pedały nożne, które umożliwiają otwieranie bez dotykania frontu – szczególnie praktyczne podczas gotowania.
Warto zadbać o wentylację szuflady z odpadami – poprzez specjalne kratki lub mikroszczeliny – oraz o możliwość łatwego czyszczenia pojemników. To detale, które znacząco wpływają na komfort użytkowania kuchni i utrzymanie higieny.
Detale, które robią różnicę
Porządek w szufladach to nie tylko wkłady i przegrody. To także drobne udogodnienia, które w codziennym użytkowaniu mają ogromne znaczenie. Do najpraktyczniejszych należą:
- maty antypoślizgowe, które stabilizują zawartość i tłumią hałas,
- oświetlenie LED z czujnikiem otwarcia – zwiększa widoczność i komfort pracy,
- systemy podziału z regulacją szerokości, które pozwalają modyfikować układ w zależności od potrzeb,
- przegrody na rolki folii i papieru, dzięki którym wszystko jest zawsze pod ręką.
W kuchniach na wymiar coraz częściej stosuje się także zintegrowane rozwiązania, np. szuflady z dedykowanymi wkładami do segregacji przypraw, czy wysuwane tace robocze. To przykłady ergonomii, która łączy estetykę z praktycznością.
Ściany, boki i wnęki – dodatkowe metry bez metrażu
Najprostszym sposobem na zwiększenie pojemności kuchni bez przebudowy jest zagospodarowanie pionów: ścian, boków zabudów i wnęk. Dzięki odpowiednim akcesoriom zyskujesz miejsce na najczęściej używane rzeczy, jednocześnie odciążając szafki i blaty. To rozwiązanie szczególnie skuteczne w małych przestrzeniach, gdzie liczy się każdy centymetr.
Relingi, panele i pegboardy – porządek na wyciągnięcie ręki
Relingi kuchenne tworzą liniową „półkę” na haczyki, półeczki i pojemniki. Sprawdzają się nad blatem przygotowawczym: trzymasz tam łopatki, łyżki, ręczniki papierowe, niewielkie przyprawy. Panel ścienny z listwami lub perforowany pegboard daje jeszcze większą elastyczność – moduły możesz dowolnie przepinać, dopasowując układ do nawyków.
- Montuj relingi na wysokości 10–20 cm nad blatem, aby zachować wygodny chwyt i nie kolidować z okapem.
- Cięższe elementy (noże, chochle) wieszaj bliżej strefy przygotowania; lżejsze (sitka, miarki) tam, gdzie rzadziej sięgasz.
- Jeśli wybierasz listwę magnetyczną na noże, zadbaj o mocny magnes i dystans od zlewu oraz płyty grzewczej, by ograniczyć ryzyko zachlapań i oparzeń.
Wnęki między słupkami i spiżarki wysuwne
Wysoka zabudowa często tworzy wąskie wnęki 15–20 cm, które świetnie nadają się na wąskie regały lub wysuwane moduły typu „mini spiżarnia”. To idealna przestrzeń na oleje, butelki, zapasy sypkie w pojemnikach i przetwory.
- Wybieraj półki z rantem lub kosze druciane, aby produkty nie spadały podczas wysuwu.
- W drzwiach wnęk sprawdzają się płytkie koszyki na przyprawy i sosy – widzisz etykiety i szybciej rotujesz zapasy.
- Jeśli planujesz „szafę miotłę”, przewidź uchwyty na trzonki i dolną kuwetę na środki czystości, z zachowaniem separacji od żywności.
Boki szaf i wyspy – metry „z powietrza”
Bok wysokiej szafy czy wyspy kuchennej to doskonałe miejsce na płytkie półki 8–12 cm, kieszenie na deski do krojenia, pokrywki oraz haczyki na ręczniki i chochle.
- Płytkie półki przy przejściach nie „wchodzą” w komunikację, a mieszczą przyprawy lub kubki.
- Kieszenie pionowe przy zmywarce ułatwiają odkładanie desek i blach po umyciu.
- Od strony salonu w kuchni otwartej warto dodać zamykane kieszenie lub gładkie panele – utrzymasz porządek wizualny bez rezygnacji z funkcjonalności.
Przestrzeń nad drzwiami, oknem i lodówką
Miejsca, które zwykle pozostają puste, mogą stać się dodatkową strefą składowania. Półka nad drzwiami pomieści rzadko używane naczynia, słoje czy zapasowe pojemniki. Nad lodówką zaplanuj zabudowę do sufitu lub głębszą szafkę z ogranicznikami – to bezpieczniejsza opcja niż luźne kosze.
- Układaj tam rzeczy sezonowe i lekkie, a cięższe trzymaj na wysokości klatki piersiowej.
- Etykietuj pojemniki i stosuj zunifikowane formaty (stackowalne), by maksymalnie wykorzystać wysokość.
Porządek na blacie – minimalizm bez frustracji
Blat kuchenny to przestrzeń robocza, ale też wizytówka całej kuchni. To właśnie tutaj widać, czy wnętrze jest dobrze zorganizowane. Nadmiar sprzętów, butelek i drobnych akcesoriów tworzy wrażenie chaosu, nawet jeśli reszta zabudowy jest perfekcyjnie zaplanowana. Utrzymanie porządku na blacie nie polega na ciągłym sprzątaniu, lecz na takim rozplanowaniu przestrzeni, by rzeczy codziennego użytku miały swoje miejsce – pod ręką, ale nie na widoku.
Strefy funkcjonalne – logiczny układ na blacie
Najskuteczniejszym sposobem na porządek jest podzielenie blatu na strefy aktywności. W każdej z nich warto umieścić tylko te przedmioty, które są potrzebne do danej czynności.
- Strefa przygotowania – powinna znajdować się pomiędzy zlewem a płytą grzewczą. To tam kroisz, siekasz, przyprawiasz i odkładasz produkty. Na blacie wystarczy deska, nóż i pojemnik na odpadki – wszystko inne można schować w szufladach.
- Strefa gotowania – blisko płyty i przypraw. Warto wykorzystać wąski reling lub organizer z olejami i solą, ale tylko z najczęściej używanymi produktami.
- Strefa napojów – ekspres, czajnik, kubki i herbata mogą tworzyć mini „kącik kawowy”. Dobrym rozwiązaniem jest garaż sprzętowy – zamykany segment blatu z roletą lub podnośnikiem frontu, w którym sprzęt jest ukryty, ale gotowy do użycia jednym ruchem.
Dzięki temu każda część blatu ma określoną funkcję, a porządek utrzymuje się sam.
Organizacja pionowa – więcej miejsca bez większego blatu
Zamiast poszerzać blat, lepiej wykorzystać przestrzeń nad i pod nim.
- Pionowe organizery pomieszczą deski do krojenia, pokrywki, tace i książki kucharskie. Można je zamontować w płytkiej szufladzie lub na bocznej ściance szafki.
- Stojaki i podwyższenia na przyprawy pozwalają trzymać je w zasięgu ręki, ale nie na całej powierzchni blatu.
- Relingi kuchenne nad blatem umożliwiają zawieszenie narzędzi i ściereczek, uwalniając przestrzeń roboczą.
W małych kuchniach każdy centymetr ma znaczenie – dlatego dobrze zaprojektowana organizacja pionowa potrafi zwiększyć funkcjonalność nawet niewielkiego blatu.
Schowki i ukryte rozwiązania
W nowoczesnych kuchniach coraz częściej stosuje się ukryte strefy przechowywania na blacie.
- Wysuwane gniazda blatowe pozwalają ładować urządzenia bez widocznych kabli. Po schowaniu zostaje gładka powierzchnia.
- Schowki pod blatem – wysuwane półki lub płytkie szuflady – pomieszczą noże, przyprawy czy deski. To sposób na błyskawiczny dostęp bez eksponowania zawartości.
- Zabudowane sprzęty małego AGD – ekspres, toster czy mikser mogą znajdować się w specjalnych „garażach”, które zamykasz roletą, gdy nie są potrzebne.
W kuchniach na wymiar te rozwiązania można idealnie dopasować do potrzeb użytkownika. W gotowych zestawach warto wybierać modele z gniazdami lub klapkami już zintegrowanymi w blacie.
Minimalizm, który działa
Celem nie jest pusta, sterylna przestrzeń, lecz czytelny układ, w którym nic nie przeszkadza. Aby to osiągnąć:
- Zostaw na blacie tylko trzy grupy przedmiotów: to, co używasz codziennie, to, co zdobi, i to, co musi tam być z przyczyn funkcjonalnych (np. ekspres).
- Resztę przenieś do dedykowanych szuflad i relingów – zyskasz przestrzeń roboczą i wizualny porządek.
- Raz w tygodniu poświęć 5 minut na rotację rzeczy – to prostsze niż duże sprzątanie raz w miesiącu.
FAQ – najczęściej zadawane pytania
Jak przechowywać garnki i pokrywki, żeby nie hałasowały i były pod ręką?
Najwygodniej trzymać garnki w wysokiej szufladzie z pełnym wysuwem, a pokrywki w pionowych separatorach lub na wewnętrznej stronie frontu. Maty antypoślizgowe wyciszą ruch, a regulowane przegrody dopasujesz do średnicy garnków. Najcięższe naczynia trzymaj na dole, lżejsze wyżej. Stałe miejsca dla zestawów (garnek + pokrywka) skracają czas szukania i utrwalają porządek.
Jaki system sprawdzi się w wąskiej szafce 15–20 cm?
Najlepsze będą cargo mini z pełnym wysuwem i koszami z rantem. Pomieszczą oleje, butelki, przyprawy i folie, a dostęp jest z obu stron. Wersje z relingiem bocznym zabezpieczą wyższe produkty. Jeśli potrzebujesz przechowywać deski, wybierz pionowe separatory. Zwróć uwagę na udźwig prowadnic i cichy domyk, bo wąskie moduły często pracują intensywniej niż standardowe.
Jak zorganizować przyprawy, by nie wietrzały i były widoczne?
Przyprawy trzymaj w szczelnych pojemnikach (szkło lub stal) i etykietuj nazwą oraz datą. Najlepiej sprawdzają się płytkie szuflady z listwą pod kątem lub półki w drzwiach przy strefie gotowania. Unikaj światła i ciepła z okapu. Uporządkuj je alfabetycznie lub tematycznie (słodkie, pikantne), a zapas w spiżarni uzupełniaj rotacją FIFO, by nic nie traciło aromatu.
Co zrobić z małym blatem – jak ograniczyć „szum” sprzętów?
Wydziel strefy aktywności i przenieś sprzęty do garażu blatowego z roletą lub do szafki z podnośnikiem. Używaj relingsów nad blatem i pionowych organizerów na deski i pokrywki. Zostaw tylko to, co codzienne: czajnik lub ekspres. Resztę schowaj w szufladach płytkich tuż pod blatem. Wysuwane gniazda ukryją kable, a blat zyska jednolity, spokojny charakter.
Jak zaplanować „garaż” na ekspres i toster w kuchni otwartej?
Umieść sprzęty w segmencie blatu z roletą, pocket doors albo frontem uchylnym. Zaplanuj gniazdka w środku i wentylację z tyłu. Wysokość półki dopasuj do ekspresu z zapasem na otwarcie pojemnika na wodę. Obok dodaj płytką szufladę na kawę, filtry i łyżeczki. Po zamknięciu frontu zyskujesz porządek wizualny, a po otwarciu – pełną gotowość do działania.
artykuł sponsorowany





