Radni wagarowali – teraz będą chcieli się podzielić opłatkiem
Część radnych Gminy Nysa ma zdecydowanie ciekawe zajęcia niż udział w obradach sesji czy na poszczególnych komisjach. Łącznie z niewypłaconych diet uzbierało się ponad 20 tysięcy złotych, które radni zamierzają spożytkować w innej formie.
Część z tych pieniędzy ma zostać przesunięta na zorganizowanie spotkania opłatkowego z mieszkańcami. Z taką inicjatywą wystąpił podczas ostatniej sesji, Przewodniczący Rady Miejskiej Paweł Nakonieczny (Prawo i Sprawiedliwość):
Niestety jak dodaje Paweł Nakonieczny próby dyscyplinowania radnych nie pomagają, wobec czego trzeba się odwołać do ich sumienia.
Oszczędności te wynikają z absencji radnych, a jak mówi Piotr Wojtasik z Ligi Nyskiej wśród wybrańców narodu jest jeden niechlubny rekordzista:
Jak powiedział na antenie Radia Opole Przemysław Dziaduś – To dla niego zaszczyt, że część jego niewypłaconych diet zostanie przeznaczona na organizacje opłata dla mieszkańców.
Łącznie w tym roku na komisjach i sesjach radni nie stawili się około 140 razy.