Wielkie czyszczenie na Piastowskiej
Wicestarosta Jacek Chwalenia zapowiada wielkie czyszczenie ulicy Piastowskiej w Nysie. W tym wypadku nie chodzi o chodniki czy ulice, a nadmierną ilość znaków w różnych rozmiarach oraz ordynarnych słupków, na których umiejscowione są znaki.
Ulica Piastowska prezentuje się naprawdę okazale – piękne latarnie, nowe chodniki, zieleń miejska… Cały wizerunek burzy jednak nadmierna ilość znaków drogowych i ich umiejscowienie.
W wielu miastach jeśli jest to możliwe znaki montuje się na latarniach miejskich (jeśli jest to oczywiście możliwe), tymczasem na ulicy Piastowskiej zaraz przy latarniach zostały wkopane proste metalowe słupy na których wywieszono znaki. Nie są one ani ładne ani funkcjonalne.
NysaInfo.pl: Ulica Piastowska została pięknie wyremontowana, jednak ogólny odbiór burzy kilka rzeczy…
Jacek Chwalenia: Faktycznie. Mamy problem z nadmierną ilością znaków drogowych, które często są zamontowane w sposób dość niefortunny.
NI: Czyli?
JCh: Moim zdaniem w przestrzeni miejskiej jeśli to jest tylko możliwe znaki powinny być rozmiarowo mniejsze. Ponadto w przypadku znaków które stoją przy latarniach, wykuwane są w bruku dziury, aby wstawić ordynarną rurę na której umiejscowiony jest znak.
NI: To nie wszystkie z planowanych zmian?
JCh: Zgadza się. Oprócz tego, że chcemy zmniejszyć ilość znaków to chcemy także zmniejszyć ich rozmiar. Naszym zdaniem na ulicy Piastowskiej zwyczajnie nie ma potrzeba montowania we wszystkich miejscach znaków w „dużym formacie”. Tam gdzie jest to możliwe np. przy ścieżkach rowerowych już montujemy rozmiarowo mniejsze znaki.