Bez remontu się nie obejdzie
Czy idą lepsze czasy dla barokowej świątyni na Rynku Solnym w Nysie? Wiele wskazuje na to, że zabytek wkrótce doczeka się remontu. Choć na remont generalny trzeba będzie jeszcze poczekać to zmiany rozpoczną się już w przyszłym roku.
Kościół jest w naprawdę złym stanie. Elewacja się sypie, odpadają całe fragmenty tynku, na murach widoczne są zielone zacieki. Samo wejście do kościoła również nie napawa optymizmem – krzywe schody, rozjeżdżająca się poręcz, spękane tralki czy cieknący taras. Oprócz wątpliwych doznań estetycznych zabytek zwyczajnie niszczeje. Poważniejszego remontu nie przeprowadzano tu od lat.
Są na szczęście plany, dzięki którym ta zabytkowa świątynia będzie mogła odzyskać swój dawny blask.
Starostwo Powiatowe ogłosiło i rozstrzygnęło przetarg na remont portyku. Rozumiemy warunki pogodowe jakie obecnie panują. Na wiosnę przyszłego roku firma rozbierze portyk i wykona wszystkie niezbędna prace. Kwota na to zadanie to ponad 300 tysięcy złotych. Oprócz powiatu remont wsparła także Gmina Nysa.
Czesław Biłobran starosta nyski
Największą zmianę będzie jednak remont fasady głównej, której wieże stanowią dominantę zarówno dla Rynku Solnego i ulicy Sobieskiego jak i ulicy Tkackiej, a barokowe hełmy od XVII wieku (z przerwą od 1807 roku kiedy strawił ja pożar do 1907 roku kiedy zostały odtworzone) wpisują się w panoramę Śląskiego Rzymu. Ostatni remont elewacja przeszła w latach 80. ubiegłego wieku.
Po tym remoncie kościół będzie wyglądał naprawdę pięknie. Planujemy wymianę belek i zrobić nowe odwodnienie dachu. Tutaj są mocne reżimy konserwatorskie, w związku z czym niestety starosta nie będzie mógł wybrać sobie takiego koloru elewacji jaki by chciał. Trzeba pamiętać, że obecnie wraca się do pierwotnych kolorów na obiektach zabytkowych. Tak jak miało to miejsce np. w przypadku pałacu biskupów wrocławskich.
Czesław Biłobran starosta nyski
Poważnego remontu wymagały także figury świętych jezuickich – Ferdynanda Kastylijskiego i Ignacego Loyoli, które znajdowały się w dolnych niszach elewacji głównej. Obecnie figury po zabiegach konserwatorskich można oglądać w Muzeum Powiatowym w Nysie. Po zakończonym remoncie elewacji powrócą na swoje miejsce.
Roztoczenie opieki przez powiat nad kościołem było możliwe dzięki podpisaniu w zeszłym roku porozumienia pomiędzy: Powiatem Nyskim, Diecezją Opolską i Parafią św. Jakuba w Nysie ws. włączenia świątyni do barokowego kompleksu Carolinum. Wówczas to także udrożniono oryginalne przejście pomiędzy kościołem, a szkołą – która wówczas należała do zakonu jezuitów.
Obecnie w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny oprócz mszy organizowane są także koncerty.