Jak kształtował się Rynek w Nysie?
Od czasów średniowiecza, aż do dziś Rynek w Nysie przechodził wiele zmian. Za każdym razem – czy to pożar czy bombardowanie miasta, ten najważniejszy miejski plac odradzał się w stylu i modzie, która wówczas panowała. Jak jednak doszło do wytyczenia tego wielkiego placu.
Lokacja Nowego Miasta Nysy nastąpiła bez wątpliwości za czasów panowania biskupa wrocławskiego Wawrzyńca. Biskup Wawrzyniec prowadził zakrojoną na szeroką skalę akcję kolonizacyjną, podczas której najpierw doszło do założenia sporej liczby gospodarstw kmiecych które miały stanowić podstawę i ekonomiczne zaplecze Nysy.Oprócz sprowadzenia osadników kolejnym zadaniem zasadźcy było rozplanowanie osady.Wyznaczenie rynku, placu kościelnego, ulic. W Polsce brakowało bogatej magnaterii czy znaczących ośrodków nauki, co mogłoby sprzyjać powstawaniu dobrze zaprojektowanych miast.Jednak to dla Polski szachownicowy układ ulic jest bardzo charakterystyczny1. To właśnie plan miasta i gęstość zabudowy odróżniał początkowo miasto od wsi. Często w XIII wieku trudno było odróżnić małe miasteczko od wielkiej wsi.
Wokół lokowanego miasta mierniczy wyznaczał jego zasięg, a więc i teren, dokąd sięgała jurysdykcja miejska. Wytyczano poszczególne parcele budowlane, place. Pierwszym zadaniem było wyznaczenie rynku, który decydował o kształcie całego późniejszego miasta. Często wyznaczano go na trasie dawnego szlaku handlowego, rzadziej projektowano rynki z myślą o późniejszym rozwoju miasta. W mniejszych ośrodkach ograniczano się jedynie do wyznaczenia działek przyrynkowych2. Na wielkość rynku wpływał też charakter miasta. Jeśli w mieście dominowało rzemiosło rynek zajmował procentowo mniej powierzchni niż w miastach gdzie dominował handel bydłem lub zbożem. Drugim zasadniczym placem, który trzeba było wymierzyć był plac kościelny z orientowanym kościołem parafialnym i przyległym cmentarzem. Wg zakładanego schematu plac kościelny powinien być styczny z placem rynkowym,czego czasem nie udawało się osiągnąć ze względu np. na stosunki własnościowe bądź istnienie zabudowy przedlokacyjnej. Drugim najpowszechniejszym wariantem było graniczenie placu kościelnego z jednym z rogów rynku3.Z racji otoczenia miasta murami starano się zabudować każdy dostępny kawałek ziemi, co wpływało na małą szerokość ulic, jedynie główne ulice dochodzące do rynku były znacznie szersze.W początkowym okresie nie planowano budowy przedmieść. Pojawiły się one dopiero w późniejszym okresie często przyjmując na wpół wiejski charakter, gdyż znajdowały się tam sady i ogrody. Zabudowa również była luźniejsza i przypominała wiejską.Rynek w Nysie ukształtował się podczas lokacji miasta około 1223 roku. Na Śląsku dominowały miasta o charakterystycznym układzie wewnętrznym, który został wytworzony w procesie lokacji. Centrum miasta stanowił rynek, z którego rogów rozchodziły się prostopadle ulice tworząc szachownicowy układ. Natomiast sam rynek posiadał zazwyczaj kształt nieco wydłużonego prostokąta, za którego jedną z pierzei stał kościół parafialny. Miasta te posiadały zazwyczaj eliptyczny zarys, gdyż takie rozplanowanie pozwalało wytyczyć linię obwarowań miejskich po możliwie najkrótszej drodze. W Nysie wytworzyło się nietypowe jak na warunki Śląska rozplanowanie śródmieścia tj.brak szachownicowego układu, rynek, który znajdował się na lekkim uboczu w stosunku do geometrycznego centrum oraz posiadał wydłużony kształt i zaokrąglony łuk południowo –wschodni. Ten typ rynku zyskał miano w literaturze niemieckiej, jako „Strassenmarkt”, czyli rynek uliczny. Miasto powstało na terasie nadrzecznej, dlatego rozplanowanie miasta było ściśle powiązane z przebiegiem rzeki. Taki plan miasta umożliwiał uniknięcie zabudowy terenów zalewowych, które znajdowały się w południowo – wschodniej części miasta4. Teren ten pozostawał w zasadzie niezabudowany aż do początków XX wieku. Jak zauważa R. Eysymontt brak regularnie rozplanowanego miasta nie musi wynikać z jego wczesnego powstania? Za przykłady podaje dwa miasta czeskie – Trebnic i Trutnow – lokowane w 2 poł. XIII wieku. Czeskie miasta nie były tak regularnie rozplanowane, a na łuku dawnego szlaku handlowego często wytyczano rynek. Fakt posiadania przez Nysę prawa flamandzkiego każe się zwrócić w stronę miast flamandzkich,gdyż również i z tymi miastami Nysa posiada sporo analogii.
Rzeczą charakterystyczną dla wielu miast flandryjskich są trójkątne rynki oraz prowadzenie po przebiegu rzeki – głównego szlaku komunikacyjnego miasta. Tak było np. w Nimjergen i Brugii. Jednych z największych miastflandryjskich5. Podobny rynek znajdował się także Gandawie. Również przez te miasta przebiegał kanał wodny, jednak o większym znaczeniu niż w ten wykopany w Nysie w XIII wieku. Kolejną analogią było funkcjonowanie wielkich wież „beffroi” na halach kupieckich6. W Gandawie wieża została wzniesiona do 1376 roku, natomiast w Brugii wieża wysokości 100 metrów powstała w latach 1482-1486, a więc w okresie bardzo podobnym do czasu wzniesienia wieży nyskiego ratusza– 1488-1499, która także łączyła się z domem kupców, późniejszymi sukiennicami. W początkowym okresie dom kupców mógł też służyć rajcom miejskim7. Z widoków miasta wiemy,że był to budynek znacznych rozmiarów.