Gigantyczne zaległości w czynszach
Malowanie, łatanie dachu, odnowienie klatki schodowej czy wymiana drzwi – lista niezbędnych remontów w przypadku nieruchomości komunalnych często jest bardzo długa. Sytuacji nie ułatwia także fakt gigantycznych zaległości w czynszach.
Jak przyznaje prezes Agencji Nieruchomości Bogdan Wyczałkowski problem jest spory, a zaległości przez ostatnia lata rosły – W tym roku podpisaliśmy umowę z BIK’iem, czyli instytucją, która bardzo utrudnia życie osobom z długami. Nawet nie będą w stanie wziąć telefonu w abonamencie.
Proponujemy różne rozwiązania wyjścia z tego impasu jak np. odpracowanie długów – tutaj wyniki są niestety bardzo mizerne. Z 5 milionów złotych zaległości ze strony najemców około 80% to kwota praktycznie niemożliwa do wyegzekwowania. To są ludzie którzy nie płacili, nie płacą i nie będą płacić czynszów.
Bogdan Wyczałkowski, prezes Agencji Rozwoju Nysy
Ponadto prawo się zmieniło i dziś w wyniku eksmisji bywa tak, że lokator lokalu komunalnego dostaje na eksmisji i wówczas lokator dostaje ten sam lokal tylko z inną umowa – jako lokal socjalny, a to bardzo demotywuje mieszkańców do płacenia – dodaje prezes ARN.