A. Kruczkiewicz – Bardzo się cieszymy, że w zeszłym roku aż 300 uczniów spoza Powiatu Nyskiego wybrało nasze szkoły
11 milionów złotych – tyle będzie kosztowała rozbudowa nyskiego Mechanika. Co ciekawe – nowe pracownie powstaną przy ulicy Rodziewiczówny. Branżowe Centrum Umiejętności powinno rozpocząć swoje działania w 2025 roku. Oprócz takich zawodów mechanicy czy elektromechanicy ale mamy także zawody typowo budowlane jak pracownik wykończenia wnętrz. O szczegółach rozmawiamy z Andrzejem Kruczkiewiczem – Starostą Powiatu Nyskiego.
NysaInfo: Panie starosto – przed nami kolejna duża inwestycja związana z oświatą. Chodzi o Branżowe Centrum Umiejętności, które ma powstać przy ulicy Rodziewiczówny.
Andrzej Kruczkiewicz: Bardzo się cieszymy z tego powodu. Z jednej strony ratujemy zabytkowy obiekt przy Rolniku, a to już nasze kolejna inwestycja w tym zespole – przypomnę, że obecnie trwa tam także budowa nowoczesnej sali sportowej dla uczniów. Chcemy stworzyć odpowiednie warunki, aby uczniowie mogli poznawać trudny zawód budowlańca. Pomieszczenia, które znajdują się dziś w Zespole Szkół Mechanicznych przy ulicy Orkana nie były wystarczające.
Myślę, że szkoły zawodowe, branżowe cieszą się dużą popularnością. Tutaj bez wątpienia przekładają się także wysokie zarobki jakie obowiązują w tym sektorze gospodarki. Nikt uczniom nie zamyka drogi do dalszego kształcenia – dziś to widzimy także po ilości kolejnych kursów, które są realizowane. W tym roku chcemy oddać salę gimnastyczną, a w przyszłym Branżowe Centrum Umiejętności.
Kilka miesięcy temu przy okazji otwarcia wirtualnej strzelnicy sportowej pojawił się pomysł na zagospodarowanie tych budynków, wówczas była konieczność ratowania tych nieruchomości, jednak trzeba było znaleźć pomysł. Szybko poszło.
To był jeden z naszym problemów. Te zabytki oczywiście trzeba było ratować, ale co tam zrobić żeby miało to sens? Ten obiekt dydaktyczny będzie służył nie tylko Mechanikowi ale także Budowlance. Myślę, że to jest ważne, aby te praktyki były prowadzone w nowoczesnych i bezpiecznych salach. Dziś w Mechaniku odbywają się także kursy kształcenia w tych zawodach, a dziś Nysa jest drugim albo nawet i pierwszym ośrodkiem w naszym regionie gdzie organizuje się kursy na podwyższenie umiejętności. Ponadto dysponujemy także internatem, dzięki czemu ściągamy także uczniów oraz uczestników z dalszych zakątków.
Przez wiele lat był problem z naborami do szkół zawodowych oraz technicznych. Obecnie w te szkoły inwestowane są naprawdę duże pieniądze.
Faktycznie musimy patrzeć na demografię. W tym roku w naszych szkołach jest 1,5 rocznika. Później jest już jednak gorzej… Dziś liczymy na 1400 pierwszoklasistów to w przyszłym roku będzie ich zaledwie 600. Dopiero w kolejnych latach będzie odbicie. Bardzo się cieszymy, że w zeszłym roku aż 300 uczniów spoza Powiatu Nyskiego wybrało nasze szkoły.
Jak na dziś wygląda kwestia związana z konkursem na dyrektora szpitala?
Jesteśmy po pierwszych spotkaniach z zarządem i przygotowujemy się do tego konkursu. Aktualnie przygotowujemy się konkursów na ordynatorów, taka jest kolejność. Przy konkursie na dyrektora ZOZ wszystko musi być przygotowane na najwyższym poziomie, tak aby nie było konieczności ponownego przeprowadzenia. Przypomnę, że Norbert Krajczy prowadził nyski szpital przez 30 lat. Chcemy to zrobić jeszcze w tym półroczu.
Dziękuję za rozmowę.
Również dziękuję.