Burmistrzu – Kiedy ruszy remont naszego podwórka?
Podwórko w kwartale kamienic: Prudnicka, Moniuszki, Zjednoczenia, Mariacka wygląda jakby dopiero zakończyły się tam działania wojenne – brak chodników, dróg, dziury. Teren ten głosami mieszkańców został przeznaczony do remontu jeszcze w I Budżecie Obywatelskim dla Gminy Nysa w 2014 roku. Mieszkańcy pytają władze miasta – Kiedy ruszy remont tego zdewastowanego podwórka?
Niechlubna wizytówka
Nic dziwnego, że ten projekt zdobył uznanie i wsparcie mieszkańców, bowiem widok jest delikatnie mówiąc nieciekawy. Cały kwartał i zdewastowane podwórko widać jak na dłoni od strony ronda u zbiegu: Celnej, Moniuszki i Prudnickiej ponieważ po II wojnie światowej w zabudowie ubyło jednej narożnej kamienicy i kolejnej przy ulicy Prudnickiej.
Oprócz wątpliwych doznań estetycznych to także codzienna udręka dla mieszkańców i to niezależnie od pory roku. W lecie na zmianę trzeba się zmagać albo z tabunami kurzu albo z kałużami po opadach. Sytuacja podobnie wygląda za każdym razem kiedy spadnie nawet najmniejszy deszcz – to woda błyskawicznie wypełnia wszystkie dziury.
Pieniądze, pieniądze i jeszcze raz brak pieniędzy na remont podwórka
Problemem jak zwykle okazały się pieniądze – a właściwie ich brak. Obecnie w regulaminie Budżetu Obywatelskiego figuruje zapis, który mówi jasno, że realizowany projekt nie może być droższy niż 150 tysięcy złotych. W przypadku I edycji takiego projektu zabrakło, a skutki tego odczuwamy de facto do dziś. Strzelnica przy ulicy Grodkowskiej pochłonęła kwotę około 2 milionów złotych, a szacowany remont tego dużego podwórka w centrum może sięgnąć nawet 6 milionów złotych – mówi burmistrz Kordian Kolbiarz.
Oprócz kałuż samych w sobie, sporym problemem jest wilgoć i woda, która wdziera się do piwnic. W tym miejscu nie wystarczy położyć nowego chodnika, aby uporządkować to podwórko trzeba również przeprowadzić gruntowną wymianę urządzeń wodociągowych. Z pierwszymi pracami ruszymy w 2018 roku.
Kordian Kolbiarz burmistrz Nysy
Ostatnie lata to także porządkowanie spraw własnościowych, ponieważ poszczególne działki znajdowały się w zarządzie kilku właścicieli. W 2018 roku, jednak nie ma co liczyć na kompleksowy remont, a jedynie I etap.