Co z przetargiem na Centrum Przesiadkowe? Kiedy okazało się, że zarówno Gmina Nysa jak i Powiat otrzymały rządowe dofinansowanie do budowy Centrum Przesiadkowego wydawało się, że prace ruszą niemal natychmiast. Tymczasem mijają kolejne tygodnie…

W powodzenie tego projektu wierzyło już coraz mniej osób – dworzec popadał w coraz większą ruinę, a gmina nie była w stanie pozyskać środków na kosztowny remont. Dworzec, który jest wizytówką miasta dziś o Nysie świadczy fatalnie. Brak bufetu czy czynnych kas biletowych pokazuje tylko przepaść jaka nas dzieli od innych miast.

Jesteśmy na ostatniej prostej. Zostały nam dosłownie dwa uzgodnienia z kilkudziesięciu, bowiem jest to naprawdę duża inwestycja. Muszą być uzgodnienia z dostawcami prądu czy gazu, a także właścicielem działek okolicznych czyli PKP. Myślę, że w kwietniu ogłosimy przetarg i w tym roku zaczniemy inwestycję.

Kordian Kolbiarz, burmistrz Nysy

Kasa na pewno wróci na dworzec, będzie także restauracja. Natomiast I piętro ma pełnić funkcję prospołeczne, być może przeznaczone częściowo na bibliotekę. Jeśli nie biblioteka to będzie to przestrzeń dla różnych stowarzyszeń – dodaje burmistrz