Czy to średniowieczne freski?
Zapewne po oddaniu do użytku kościoła św. Jakuba wnętrze oprócz licznych ołtarzy, obrazów, witraży wypełniały również średniowieczne freski. Z racji artystycznego potraktowania filarów – naprzemienne opaski kamienne i cegły można wnioskować, że one nie były otynkowane aż do czasów baroku. Co dziś zostało z dawnego wystroju malarskiego świątyni?
Gołe cegły to na pewno nie to co gotyk lubił i pokazywał wewnątrz świątyń. Błędne interpretacje i próby przywrócenia „czystego gotyku” po 1945 roku mocno wykrzywiły nasze spojrzenie na ten średniowieczny styl jako niezwykle ascetyczny i skromny w środkach. Najpoważniejsze zmiany świątynia przeszła w XVII wieku kiedy dokonano barokizacji wnętrza, kiedy niemal w całości usunięto gotyckie wyposażenie. Kolejne wielkie remonty miały miejsce już XIX wieku w duchu neogotyku, później w latach 30. oraz bezpośrednio po II wojnie światowej.
Dziś zwiedzając kościół ciężko przejść obojętnie obok kaplicy Matki Boskiej Częstochowskiej. Kaplica co prawda nie posiada ołtarza, jednak jej wnętrze pokrywają freski, a całość jest nakryta sklepieniem sieciowym z ok. 1550 roku. W oknie znajduje się współczesny witraż, natomiast malowidła zdają się żywcem wyjęte z wieków średnich.
W 1966 roku z okazji milenium chrztu Polski kaplica przeszła gruntowny remont i nadano jej wezwanie Matki Boskiej Częstochowskiej. Stylizowane freski oraz witraż wykonał znany artysta Adam Stalony-Dobrzański, który również zaprojektował okna głównej fasady.