Czy zapłacimy mniej za ogrzewanie?
Czy Nysa pójdzie śladem ojca Tadeusza Rydzyka i dowierci się do gorących źródeł? Plany zasilenia naszych kaloryferów gorącą wodą z podziemi ma starosta Czesław Biłobran. Oprócz ekologii, to także możliwość niższych rachunków za ogrzewanie.
Z podziemi zamiast węgla – gorąca woda
Ceny węgla i gazu potrafią zrujnować niejeden domowy budżet przy ostrej zimie. Podobnie ma się sprawa z odbiorcami, którzy są podłączeni do Nyskiej Energetyki Cieplnej, a na ich kaloryferach zamontowane są specjalne podzielniki wskazujące zużycie ciepła. Oczywiście ciepło, które płynie z NECu nie bierze się z kosmosu, a spółka spala węgiel, który przecież musi kupić.
Jednym z pomysłów na obniżenie rachunków, które otrzymujemy od Nyskiej Energetyki Cieplnej może być pozyskanie wody z gorących źródeł. Poważne plany odwiertów pojawiały się między innymi za kadencji burmistrz Jolanty Barskiej. Wówczas jednak obowiązywały inne przepisy, a miasto za odwierty musiałoby zapłacić kilkadziesiąt milionów złotych.
Gdyby się dowiercono do gorącej wody to bardzo dobrze, gdyby jednak złóż nie odkryto burmistrz Barska miałaby poważny problem – jak wytłumaczyć taki wydatek wyborcom w sytuacji kiedy w mieście jest tyle rzeczy do zrobienia?
Wcześniej nie znaleziono także wód o odpowiedniej temperaturze, gdyż dowiercono się “jedynie” na głębokość 1 300 metrów. Teraz ma się to zmienić.
My robimy projekt do 3 km w głąb ziemi, tam możemy już osiągnąć temperaturę około 70 stopni Celsjusza. Taka woda ma już dobre parametry do ogrzewania mieszkań i obiektów podłączonych do sieci NEC. Ponadto wodami mógłby zostać ogrzany także basen przy ulicy Ujejskiego, który jest obecnie modernizowany. Co istotne – będziemy wiercić nie za swoje pieniądze, a za środki które przyznaje minister środowiska.
Czesław Biłobran starosta nyski
Koszt dokumentacji to kwota około 100 tysięcy złotych, z kolei same odwierty pieniądze rzędu 20-30 milionów złotych. Pierwsze odwierty miałby zostać wykonane w okolicach ulicy Ujejskiego i Saperskiej.
Oprócz wymiernych oszczędności dla mieszkańców, ogrzewanie wodami termalnymi powinno się przyczynić także do poprawy jakości powietrza.