„Jak jest zima, to musi być zimno!”
„Jak jest zima, to musi być zimno!” – tłumaczył pani kierowniczce palacz z kotłowni „Misia” Stanisława Barei. I miał rację! Nie inaczej jest w Nysie, gdzie czuć srogi mróz.
Ostatnie dni to powrót prawdziwej zimy. Śnieg i duży mróz przypominają o sobie praktycznie na każdym kroku. Śliskie drogi czy opóźnienia w komunikacji miejskiej, to obecnie codzienność dla wielu osób. Ponadto w związku z niskimi temperaturami chyba wszystkie piece w Nysie i okolicach rozgrzane są do czerwoności. Wystarczy spojrzeć na mapę jakości powietrza. I chociaż stan powietrza którym oddychamy każdego roku ulega poprawie, to charakterystyczne położenie Nysy, wciąż spora ilość pieców która czeka na wymianę i duże mrozy skutkują taką jakością.