Jest wyrok sądowy w sprawie nyskiego bonu wychowawczego
Nyski bon wychowawczy był jednym z flagowych pomysłów Kordiana Kolbiarza, który ubiegał się o fotel burmistrza Nysy. Po wprowadzeniu w życie tego rozwiązania okazało się, że jest z niego wykluczona część osób (między innymi osoby żyjące w konkubinacie). Bon bowiem preferuje małżeństwa. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Opolu unieważnił w całości uchwałę gminy Nysa o wprowadzeniu bonu wychowawczego.
Uchwała nyskiego samorządu wyprzedziła program rządowy 500+ i to mieszkańcy Nysy jako pierwsi w kraju mogli liczyć na dodatkowy zastrzyk gotówki. Nyskie rozwiązanie z powodu ograniczeń budżetowych preferuje małżeństwa. To właśnie był jeden z głównych argumentów Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który uznał że, uchwała m.in. dyskryminuje rodziny niepełne w tym wdowy oraz wdowców i jest niezgodna z konstytucją.
Bon w Nysie był, jest i będzie. Występujemy do NSA z wnioskiem o kasację wyroku. Sprawa naszego bonu finalnie wyląduje w Trybunale Konstytucyjnym. Dla nas preferencje dla małżeństw to nawiązanie do Konstytucji gdzie wprost pisze o tym, że podstawą rodziny jest małżeństwo. Walczymy do końca! Ta sprawa potrwa jeszcze kilka lat.
Kordian Kolbiarz burmistrz Nysy
Gmina Nysa na wypłatę bonu wychowawczego przeznacza w ciągu roku ok. 3 milionów złotych.