Do zeszłorocznej powodzi mieszkańcy mogli się cieszyć bulwarami nad Nysą Kłodzką. Ścieżki, ławeczki, oświetlenie czy siłownia na świeżym powietrzu przyciągała nad wodę. Woda we wrześniu 2024 roku mocno zniszczyła ten fragment miasta, jednak władze Nysy zakładały, że do początku wakacji uda się przywrócić bulwary. Jak sytuacja wygląda na dziś?

Bulwary nie są dostępne dla mieszkańców i nie będą – mówi burmistrz Kordian Kolbiarz.

Byłem przekonany, że Wody Polskie przystąpią niezwłocznie do remontów zniszczonych mostków, przepustów i rowów oraz innych elementów, które zostały zniszczone po powodzi. Wiemy, że w wielu sołectwach nie zostały przeprowadzone żadne prace, ze strony Wód Polskich, które tłumaczą to brakiem pieniędzy i przesuwają zadania na przyszły rok bądź czas nieokreślony. Mieszkańcy Nysy muszą być bezpieczni.

Kordian Kolbiarz

Bulwary przed powodzią

Dodatkowo jak zaznacza burmistrz Kordian Kolbiarz – najważniejszą inwestycją jest budowa kanału ulgi, boleję na tym, że Wody Polskie nie mają pieniędzy na remont zniszczonej infrastruktury.