Widok od strony Placu Kościelnego

Już dobrych kilka lat temu na Placu Kościelnym przy nyskiej bazylice pojawiły się biało-czerwone słupki, znaki informujące o zakazie parkowania oraz ruch pieszego. Dlaczego? Powodem były sypiące się dachówki, które zagrażały życiu i zdrowiu mieszkańców.

Dachówka, która spada z impetem z wysokości kilkudziesięciu metrów może narobić prawdziwych szkód! Nie więc dziwnego, że ówczesne władze miasta po kolejnych przypadkach zdecydowały się na zamknięcie. Obecnie remont dachu się zakończył, słupki teoretycznie uniemożliwiające wjazd na ten teren i znaki i informujące o zakazie wciąż jednak są.

Zapewniam, że plac już niedługo będzie odgrodzony, znikną słupki i ponownie będziemy mogli tam zaparkować. To jest kwestia kilku tygodni. Miejsca będą ponownie objęte strefą płatnego parkowania.

Kordian Kolbiarz, burmistrz Nysy

Znaki znakami, słupki słupkami… ale zaparkować gdzieś trzeba

Jak dodaje burmistrz Kolbiarz, w najbliższej przyszłości plac wraz ulicą Bracką oraz Biskupa Jarosława oraz część Rynku ma przejść modernizację z wykorzystaniem środków europejskich. Wówczas nie będzie możliwe pobieranie opłat za postój.