Kierowca tira z promilami
Tylko czujność jednego z pracowników pozwoliła uniknąć kolejnej tragedii na drodze, której niechlubnym “bohaterem” byłby pijany kierowca. Mężczyzna miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie.
O tym, że kierowca może być na podwójnym gazie, Policję poinformował jeden z pracowników, który odbierał towar od dostawcy. Długa i suto zakrapiana musiała być poniedziałkowa noc, bowiem na blisko 2 promile trzeba sobie zapracować. Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Nysie odebrał telefon ze zgłoszeniem we wtorek przed godziną 11 i błyskawicznie wysłał patrol, które miał na celu przechwycenie kierowcy tira.
Policjanci zatrzymali podejrzanego kierowcę tira odnośnie którego dotyczyło zgłoszenie. I faktycznie – na miejscu funkcjonariusze ustalili, że 48-letni kierowca z Ukrainy ma blisko 2 promile alkoholu. Ukrainiec trafił do policyjnego aresztu. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Wymiar sprawiedliwości może wymierzyć karę do 2 lat pozbawienia wolności oraz pozbawić mężczyznę prawa jazdy.
To kolejny przypadek w ostatnim czasie pijanego kierowcy tira. Na obwodnicy Nysy, 2 grudnia – również obywatel Ukrainy wpadł do przydrożnego rowu – kliknij, aby przejść dalej.
Trzeźwi reagują
Jak podkreślają mundurowi – tylko dzięki szybkiej i zdecydowanej postawie odbiorcy towaru udało się uniknąć tragedii. Łatwo przewodzić jak tragiczna w skutkach mogłaby być dalsza podróż kierowcy, który “prowadził” TIRa.
Przypomnijmy, że w marcu tego roku grupa mieszkańców uniemożliwiła dalszy rajd pijanemu kierowcy. Mężczyzna zatrzymywał się przy ulicy Prudnickiej w Nysie i proponował osobom postronnym podwiezienie na imprezę. Wówczas to jeden z zaczepionych przechodniów wyczuwając powagę sytuacji zareagował i szybko wyciągnął kluczyki ze stacyjki.