Młoda Lewica domaga się różowych skrzyneczek w szkołach
Młoda Lewica domaga się różowych skrzyneczek w szkołach. Czym dokładnie są te różowe skrzynki? Dziś miała miejsce konferencja prasowa w tym temacie przed siedzibą Urzędu Miejskiego w Nysie.
Jest to temat, który dotyczy nas jako młodzieży, chcemy aby dostęp do środków higieny intymnej był dostępny dla każdej młodej dziewczyny – mówi Kacper Czubaszek, koordynator Nowej Lewicy.
Jak się okazuje problem jest spory. Kwestie związane ze wstydem bądź złą sytuacją ekonomiczną wykluczają pokaźny procent uczennic z zajęć szkolnych:
Według danych fundacji „Różowa skrzyneczka”, blisko 500 tysięcy osób nie stać na środki higieny intymnej. Ok 21% dziewczyn musi opuszczać zajęcia w szkole, bowiem nie ma dostępu do podpasek, natomiast 10% dziewczyn w ogóle nie uczęszcza do szkoły podczas okresu.
Agnieszka Mizio, Młoda Lewica
Uważamy, że w każdej szkole taka skrzyneczka powinna być na porządku dziennym. Dziś te środki co prawda są dostępne, jednak często tylko u higienistki, której nie ma przecież każdego dnia w szkole, a szkoła ma obowiązek zapewnić takie środki – mówił na konferencji Piotr Paszkiewicz.
Chcemy, aby dostęp do tych środków był zapewniony dla każdej kobiety. Składamy dwa wnioski do Gminy i Powiatu o umożliwienie postawienia różowych skrzyneczek w instytucjach samorządowych oraz szkołach. Często zauważamy, że młode kobiety mają ten okres bardzo nieregularny.
Kacper Czubaszek, koordynator regionalny Młodej Lewicy
Obecnie takie różowe skrzyneczki już działają między innymi w nyskim Rolniku.