Nyski WOPR szuka ratowników
Nyski WOPR cały czas szuka ratowników, którzy w sezonie będą dbać o bezpieczeństwo plażowiczów nad Jeziorem Nyskim. Problem braku ratowników dotyczy całej Polski.
Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe w Nysie obecnie prowadzi kurs na ratownika wodnego. Bierze w nim udział 30 osób. Jak mówi prezes nyskiego WOPRu, Jarosław Białochławek – z roku na rok jest niestety coraz mniej osób chętnych do pracy w ratownictwie:
Problem jest ogólnopolski. Oferty pracy są, ale chętnych brak. To nie jest tylko problem nyskiego oddziału WOPRu. Podobnie jest w Kędzierzynie – Koźlu, Opolu i w innych oddziałach. Nie wiem z czego ten problem wynika – tłumaczył na antenie Radia ONY Nysa Jarosław Białochławek.
Dodajmy, że ratownik za miesiąc pracy w sezonie może otrzymać wynagrodzenie na poziomie ponad 6 tysięcy złotych na rękę.