Oko w oko – Ślady dawnej świetności Nysy
O tym jak wspaniałe i bogato zdobione były nyskie kamienice mieszczańskie dziś możemy się tylko domyślać… Jedną z takich perełek jest kamienica w nyskim Rynku w zachodniej pierzei. Korzenie tego domu sięgają jeszcze czasów średniowiecza o czym świadczy charakterystyczny układ cegieł, które obecnie skrywane są pod tynkiem.
Dekoracja zapewne pochodzi z XVI/XVII wieku kiedy sgraffito było niezmiernie modne i pojawiało się na wielu budowlach. W tej technice między innymi ozdobiona była wieża ratusza nyskiego. Spore fragmenty takich ozdób przetrwały na dziedzińcu pałacowym w Piotrowicach Nyskich oraz elewacji otmuchowskiego ratusza.
Dzięki technice sgraffito czyli nakładaniu dwóch (albo i więcej) różnobarwnych tynków i zeskrobanie wierzchniej warstwy można było uzyskać niesamowite efekty. Warto również pamiętać, że wówczas domy przy głównych ulicach posiadały przeważnie ceglane elewacje bądź pokryte były prostym tynkiem.
Na kamienicy zostały przedstawione sceny z polowań oraz rajskie ptaki – niezwykle popularny motyw czasów renesansu i manieryzmu. Ponadto zachowały się także trzy duże przedstawienia figuralne i elementy pasów girland. Dziś możemy sobie tylko wyobrażać jak pyszna była to dekoracja.
Z 1945 roku zachowały się dwa wymowne zdjęcia – jedno pokazujące wejście, a drugie wyjście Armii Czerwonej. Pierwsze ukazuje niemal w całości zachowany obiekt, na drugim trudno już odróżnić poszczególne domy w tej pierzei, bowiem zostały obrócone w morze gruzów.
Warto poświęcić chwilę i przyjrzeć się tym zachowanym fragmentom.