Piotr Bobak o inwestycjach: Sądzę, że nowy most mógłby powstać w ciągu 5 lat
Sądzę, że most mógłby powstać w ciągu 5 lat, mógłby zostać wybudowany – powiedział nam o planach związanych z trzecim mostem sekretarz miasta Piotr Bobak. Z politykiem rozmawialiśmy również o kończącym się remoncie stadionu Polonii, inwestycjach oraz funduszach europejskich.
NysaInfo.pl: Mamy kwiecień, jesteśmy w przededniu wyborów samorządowych, ale nie tylko wyborami człowiek żyje. Prace przy stadionie Polonii na ulicy Sudeckiej są już w zasadzie na finiszu. Jak to wygląda w tej chwili?
Piotr Bobak, sekretarz miasta: Tak, finalizujemy tę inwestycję. Modernizacja stadionu rozpoczęła się w zeszłym roku, a jej zakończenie przewidujemy do końca kwietnia. Prawdopodobnie od połowy maja będziemy mogli z tego obiektu korzystać. Myślę, że szczególnie nie mogą się tego doczekać biegacze. Środowisk lekkoatletycznych jak zawsze podkreślam, jest sporo w Nysie i na pewno będą się cieszyć z nowej bieżni tartanowej. Dodam jeszcze, że przedłużyliśmy nieco terminy realizacji tej inwestycji, ponieważ wykonawca napotkał niespodziewane prace. Musiał wywieźć sporą ilość gruzu i ziemi, przez co ten termin zakończenia inwestycji został nieco przedłużony.
Jednak patrząc realnie, to sądzę, że w połowie maja tak jak wcześniej wspomniałem, będziemy korzystać już z tego obiektu. Niezmiernie mnie to cieszy, bo jest to bardzo nowoczesna inwestycja, a do tego pięknie się komponuje z halą widowiskowo-sportową. Można stwierdzić, że przy ulicy Sudeckiej powstało centrum sportowe. Mamy tam halę, stadion, bieżnię lekkoatletyczną. W okolicy powstają 2 korty tenisowe, które są już na ukończeniu. Mamy także boisko treningowe ze sztuczną nawierzchnią, które w zasadzie jest non stop wykorzystywane, co bardzo mnie cieszy.
Jak będzie działać ten obiekt po otwarciu? Załóżmy, że jeśli ktoś chciałby pójść pobiegać na bieżni w godzinach wieczornych, to czy będzie mieć taką możliwość?
Od samego początku mówiłem o tym, że bieżnia powinna być otwarta dla wszystkich, którzy chcą z niej korzystać i na pewno będę dążyć do tego, żeby tak było. Myślę, że to się uda. Obiekt na pewno będzie monitorowany, więc będzie pod stałą opieką i nadzorem. Nie sądzę, żeby była jakaś przeszkoda, aby móc korzystać z niego nawet w godzinach wieczornych. Będę do tego dążyć, żeby tak było i żeby ta bieżnia była dostępna dla wszystkich i w zasadzie o każdej porze.
Wspomniał pan o kortach tenisowych. Będą to korty trawiaste czy ze sztuczną nawierzchnią?
Będą to dwa korty ze sztuczną nawierzchnią. Ta inwestycja jest ukłonem w stronę tych środowisk, które uprawiają tę dyscyplinę. Kiedyś na tym terenie funkcjonowały takie korty, chcieliśmy do tego wrócić. Myślę, że one również będą chętnie użytkowane.
Zamierzacie kontynuować wymianę opraw świetlnych w mieście?
Tak, od kilku lat prowadzimy taką politykę. Aktualnie wymieniamy te obwody, które pochłaniają najwięcej energii. W tamtym roku udało nam się między innym wymienić oprawy świetlne na ulicy Sudeckiej. Pobierają one znacznie mniej prądu, a to przełożyło się już na realne oszczędności. Jeśli dobrze pamiętam, to wygenerowaliśmy już oszczędności w kwocie blisko 300 tysięcy złotych, więc są to środki, które można wykorzystać na inne działania. Będziemy sukcesywnie wymieniać oświetlenie, a jeżeli się pojawi projekt czy dostępność jakichś środków zewnętrznych na ten cel to na pewno też powtórzymy taki wniosek.
Czyli w efekcie można uznać, że za kilka lat nakłady na ten cel się zwrócą?
Taki jest plan, żeby wymienić wszystkie te oprawy, tam, gdzie jesteśmy właścicielem (Gmina Nysa – przyp. red). Oczywiście pozostaje pytanie co zrobić z majątkiem Tauronu no, bo to jest duży problem. Być może wejdziemy w jakąś współpracę z tą spółką, ponieważ, to oświetlenie trzeba wymieniać, bo generuje ono naprawdę duże koszty. Mówimy tutaj o kwocie kilku milionów złotych rocznie. Idziemy w tym kierunku, żeby było nowocześnie i tanio.
Jakiś czas temu rozmawialiśmy na temat przetargów na remonty dróg. Był spory problem z firmami, a kwoty od wykonawców o wiele przewyższały te proponowane zarówno przez gminę, jak i powiat. Te kosztorysy były mocno niedoszacowane albo ceny były mocno zawyżone. Jak sytuacja wygląda na chwilę obecną?
Tych zadań w tym roku jest sporo. To kilkanaście zadań drogowych, wyjaśnię od razu, dlaczego to właśnie drogi. Wynika to z tego, że mamy już domknięte wszystkie zadania strategiczne, takie jak zbrojenie strefy przemysłowej, budowę hali sportowej, remont Centrum Przesiadkowego, remont śródmieścia, inwestycje w oświatę i całą infrastrukturę oświatową. Powstają również nowe mieszkania, więc teraz skupiamy się na inwestycjach drogowych. Burmistrz o tym ostatnio dużo mówi – kilkanaście inwestycji drogowych jest w toku. Kampania się toczy, a życie codzienne też funkcjonuje i my też pracujemy.
Inwestycje drogowe są realizowane. Na przykład mamy takie inwestycje w Nysie jak, chociażby droga na ulicy Kmicica. Za chwilę będzie oddany plac budowy. Przypomnę, że byliśmy po postępowaniu przetargowym, ale jeden z wykonawców odwołał się do Krajowej Izby Odwoławczej. Finalnie wygraliśmy ten spór, za chwilę wejdzie na ten odcinek drogowy wykonawca i rozpocznie się pierwszy etap realizacji tej inwestycji. W piątek (5.04 – przyp. red.) podpisujemy umowę na duże zadanie, które wygrała firma Adamietz. Będzie to kilka dróg w sołectwach i w mieście. Jednym z takich ważnych zadań w Nysie, które będzie realizowane jest na pewno kontynuacja inwestycji na ulicy Żwirki i Wigury i to za chwilę się wydarzy.
W tym pakiecie mamy również ulicę Lazurową, która też wymaga, aby ją wybudować, bo są tam naprawdę trudne warunki. Mamy wysoki poziom wód gruntowych, więc ten teren trzeba odwodnić i to za chwilę się wydarzy. Mamy także drogi w mieście takiej jak ta na ulicy Stanisława Witkiewicza, a także Tadka Jasińskiego, gdzie zaczyna się pierwszy etap budowy drogi. Tych inwestycji jest sporo. Pamiętajmy również, że Gmina Nysa to nie tylko miasto, ale również 26 sołectw. Krótkie odcinki drogowe realizujemy w Wyszkowie Śląskim, Jędrzychowie, Hajduka Nyskich, Głębinowie, Konradowej oraz Kępnicy.
A co z inwestycją w Kopernikach?
W Kopernikach nie wyszło nam trochę postępowanie przetargowe, dlatego powtarzamy je po raz drugi. Jest dość duża różnica między tą ceną, którą chcemy przeznaczyć na to zadanie a wartością ofert, które do nas wpłynęły. Aktualnie zastanawiamy się czy dołożyć środków finansowych.
Na pewno chcielibyśmy, żeby inwestycja w Kopernikach też została zrealizowana w tym roku. Dodam jeszcze, że przystąpiliśmy również do remontów bardzo mocno zdegradowanych dróg w mieście. To między innymi ulica Głowackiego na osiedlu wieżowców przy ulicy Kościuszki. Za chwilę ruszą tam prace remontowe. Jest to droga osiedlowa, która jest bardzo mocno zdegradowana. Na ulicy Jagiellońskiej będziemy remontować z kolei podjazd w stronę terenu gdzie, wielu przedsiębiorców prowadzi swoją działalność.
Jest tam stromy podjazd i mocno zdegradowana droga. Osobiście też cieszy mnie fakt, że przystępujemy do remontu dróg na ulicy Otmuchowskiej. To teren po byłej jednostce wojskowej. Swoje siedzimy ma tam wielu przedsiębiorców, którzy narzekają że ta infrastruktura drogowa jest mocno wyeksploatowana. Tam też rozpoczynamy pierwszy etap remontu.
Gmina jest już w zasadzie zdecydowana, na budowę nowego mostu w konkretnym miejscu. Możemy spodziewać się, że prace ruszą w tym roku? Jak wygląda harmonogram tego zadania?
W tym roku poznamy tak naprawdę koncepcję budowy mostu. My dzisiaj tak jak pan wspomniał, pracujemy w zasadzie nad jednym wariantem, jest to wariant, który mówi o tym, że ten most mógłby zostać postawiony w sąsiedztwie mostu kolejowego. Łączyłby on ulicę Bolesława Śmiałego i ulicę Mazowiecką z Aleją Wojska Polskiego po drugiej stronie rzeki i ulicą Grodkowską.
Zawsze powtarzam, że budowa samego mostu to nie tylko budowa samej przeprawy mostowej, ale też trzeba ten most powiązać z istniejącą infrastrukturą drogową. To bardzo duże przedsięwzięcie. Wartość tej inwestycji na dzisiaj szacuje się w sumie na około 100 milion złotych. My w tym roku będziemy mieli opracowane studium wykonalności budowy tego mostu. Poznamy wariant, który jest najbardziej ekonomiczny i najłatwiejszy w budowie.
To studium wykonalności jest na tyle jest cenne, że jeżeli wyłoniony wykonawca przystąpi do kolejnego etapu prac nad tym mostem to firma projektowa, która zajmie się tworzeniem dokumentacji projektowej i dokumentacji wykonawczej będzie mieć łatwiej, aby ten projekt zrealizować, dlatego że jesteśmy już po wszystkich uzgodnieniach. Między innymi jesteśmy już po uzgodnieniach z Wodami Polskimi. Za nami są również badania geologiczne, a także wstępna kalkulacja finansowa tego przedsięwzięcia. Prawdopodobnie będziemy jeszcze uzgadniać pewne rozwiązania z PKP bo jesteśmy w bliskim sąsiedztwie mostu kolejowego.
Prace projektowe powinny ruszyć w przyszłym roku. Dodam jednak, że my jako Gmina Nysa nie poradzimy sobie z tą inwestycją jeśli chodzi o finanse, bo taki most wraz ze strukturą przylegającą jest obecnie wart około 100 milionów złotych, więc z pewnością będziemy starali się sięgnąć po źródła zewnętrzne. Sądzę, że most mógłby powstać w ciągu 5 lat, mógłby zostać wybudowany. Na dzisiaj tak to wygląda i taki jest wstępny harmonogram.
Czy Gmina Nysa zmierza sięgnąć po środki z nowej perspektywy unijnej, a jeśli tak to o pieniądze, na jakie cele chcielibyście się starać?
Mocno się przygotowujemy do kolejnej perspektywy finansowej. Z resztą już pewne kroki zostały przez nas poczynione. Mamy przyznaną pulę w ramach Subregionu Południowego, w którego skład wchodzi 17 samorządów. Złożyliśmy już także wniosek dla Gminy Nysa, który dotyczy zakupu samochodów strażackich. Jego wartość to ponad 3 miliony złotych. Działamy w tej sprawie w partnerstwie z Gminą Pakosławice, Gminą Kamiennik oraz Gminą Otmuchów. Tam będziemy realizować te przedsięwzięcia, oczywiście jeśli otrzymamy środki finansowe, a to wydaje bardzo możliwe.
To świetny projekt, bo doposaża on jednostki OSP, które funkcjonują na terenie gminy. Mocno przygotowujemy się też do innych projektów. Będziemy chcieli znowu sięgnąć po pieniądze na remont Wieży Ziębickiej. Mamy także Zielony Ład i w jego ramach musimy dokonać nasadzeń drzew i rewitalizacji skwerów. Nasz pomysł jest taki, żeby przy realizacji tego zadania wyremontować skwarek, który biegnie w sąsiedztwie ulicy Bielawskiej.
Zgodnie z założeniami powstaną tam nowe ścieżki pieszo-rowerowe, nowe alejki, będą także nowe nasadzenia. Sięgniemy również po fundusze z projektów niskoemisyjnych. Planujemy zakup nowego taboru autobusowego, a dokładnie 6 autobusów elektrycznych dla spółki MZK Nysa. Chcielibyśmy również wyremontować ścieżki rowerowe w parku. Chodzi o ścieżkach rowerowe biegnących od alei Duńczyków w kierunku Parku Miejskiego, a dokładniej w stronę stawku Sekuta. To są projekty, do których w tej chwili się przygotowujemy, oczywiście tych działań, jest przed nami sporo, ale sądzę, że o tym opowiem już w najbliższym czasie.