Problemy z przeprawami na Nysie Kłodzkiej
Od zeszłego roku tonaż na moście Bema w Nysie został ograniczony do z 30 do 20 ton. Jakie kroki przedsięwzięło miasto, aby poprawić tej przeprawy? Zarząd Dróg Wojewódzkich, które zarządają mostem Bema, mówi wprost iż w tym roku nie mają pieniędzy na remont. Nieco lepsze wiadomości płyną odnoście pobliskiej kładki, która czeka na brakujące przęsło. Rozmawiamy o tym z Piotrem Bobakiem, sekretarzem miasta.
NysaInfo.pl: Już w 2019 kierowcy z niepokojem zauważyli nowe znaki przy wjeździe na most Bema informujące o tym, że nośność została obniżona do 20 ton.
Piotr Bobak: Problem jest dość spory. Nie mogą się po nim poruszać ciężkie samochody dostawcze czy rolnicze. Zarządcą tego mostu była dawniej Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, natomiast po oddaniu do użytku obwodnicy nastąpiło tzw. kaskadowe przejęcie dróg i przeprawa trafiła pod zarząd marszałka województwa opolskiego.
Prowadzimy dość intensywną korespondencję z Zarządem Dróg Wojewódzkich. Faktycznie stan techniczny nie jest tutaj zadowalający, dlatego też trzeba było ograniczyć tonaż.
Pomimo tego, że most nie należy do Gminy Nysa to jesteście gotowi na ewentualną partycypację w kosztach remontu?
Może się tak zdarzyć, że Zarząd Dróg Wojewódzkich zwróci się do nas z prośbą o współfinansowanie remontu. Będziemy wtedy rozważać o jak dużych pieniądzach jest mowa i jak kosztowny będzie remont.
Obok mostu znajduje się także kładka technologiczna, na wysokości elektrowni wodnej, która ma zostać dokończona. Na jakim jest to obecnie etapie?
Ja się bardzo cieszę, że będziemy mogli to dokończyć, bowiem losy tej niedużej inwestycji były naprawdę burzliwe. Na dziś mamy wyłonionego wykonawcę, który ma opracować dokumentację techniczną, tzw. program funkcjonalno-użytkowy. Na bazie tego dokumentu będzie ogłoszony przetarg na budowę przęsła. Powstanie wówczas pełnowartościowy trakt pieszo-rowerowy. Później jeszcze trzeba będzie skomunikować kładkę z ulicą Armii Krajowej.
Kiedy zatem prace nad dokumentacją zostaną zakończone?
Pod koniec sierpnia tego roku. To jest mała inwestycja, a uzgodnień jest naprawdę sporo: pozwolenie wodno-prawne, strefa konserwatorska, inwestycja celu publicznego, tam nie obowiązuje plan miejscowy. Z Wodami Polskimi współpracujemy bardzo dobrze, a to właśnie im będziemy musieli przedstawić dokumentację. Ponadto uzgodnienia z firmą Tauron, której elektrownia wodna znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie.
Czy przetarg zostanie zorganizowany w tym roku?
Tak. Jak tylko będziemy mieć gotową dokumentację techniczną.
Dziękuję za rozmowę.
Również dziękuję.