Spór o banery

W Nysie trwa spór dotyczący banerów. Pretensje zgłaszają zarówno organizatorzy referendum jak i ich przeciwnicy. Przypomnijmy, że chodzi o referendum w sprawie odwołania władz miasta.
Od kilku tygodni na ulicach Nysy można zobaczyć sporą liczbę charakterystycznych banerów komitetu referendalnego, które zachęcają, aby wziąć udział w głosowaniu. Tutaj swoje wątpliwości zgłasza Urząd Miejski, który twierdzi, że użycie przez komitet herbu Nysy na swoich materiałach jest niezgodne z prawem.
Od ostatniej soboty na mieście pojawiły się także banery zwolenników burmistrza. Tam z kolei możemy przeczytać “Popieram burmistrza, nie idę na referendum. #TakDlaNysy #NieDlaReferendum”. Tutaj z kolei wątpliwości ma komitet referendalny.
Komitet dziś złożył zawiadomienie do prokuratury
Składamy dziś zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Nysie o możliwości popełnienia przestępstwa w okresie od 11 kwietnia, polegającego na nieoznaczeniu płatnika oraz autora informacji referendalnych zamieszczonych na terenie Miasta i Gminy Nysa banerów o treści “Popieram burmistrza dlatego nie idę na referendum”.
Robert Adamczyk, Komitet Referendalny
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy burmistrza Kordiana Kolbiarza:
Banery nie są publikowane ze środków publicznych i to jest pewne w 100 procentach. Z tego co wiem jest to wsparcie osób prywatnych i przedsiębiorców, osób które nie mogą się pogodzić z ogromną nagonką i insynuacjami w przestrzeni publicznej w związku z referendum.
Kordian Kolbiarz, Burmistrz Nysy







