Tragiczny finał pobicia
W sobotę, 27. października na parkingu obok jednego ze sklepów w Nysie, kilku młodych mężczyzn zostało zaatakowanych przez cztery inne osoby. Napastnicy byli uzbrojeni w kij bejsbolowy, pistolet hukowy oraz metalową rurkę.
Na miejscu dość szybko pojawiła się policja, która zatrzymała trzech z podejrzanych. Czwarty uciekł, jednak został uchwycony już następnego dnia. Jak się okazało, wszyscy to młodzi mieszkańcy Nysy, którzy trafili do tymczasowego aresztu pod zarzutem pobicia.
W skutek napadu 22-latek trafił do szpitala, gdzie po kilku dniach zmarł. Prokuratura Rejonowa w Nysie zleciła sekcję zwłok. Najprawdopodobniej nastąpi zmiana kwalifikacji czynu i podejrzanym może zostać przedstawiony zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym, a nawet zabójstwo.