Umowa na remont torów podpisana
Pasażerowie kolei, którzy jeżdżą na trasie Nysa-Opole od lat narzekają na fatalny stan torów, a co za tym idzie bardzo długi czas podróży. Wszystko to ma się zmienić – właśnie podpisano umowę na generalny remont tej linii kolejowej.
Zanim jednak pojedziemy szybciej do Opola trzeba się będzie liczyć ze sporymi utrudnieniami. Czasowo na remontowanych odcinkach zostanie wprowadzona komunikacja zastępcza. Remont ma ruszyć już w maju. Do przetargu zgłosiło się 8 firm:
Infra Silesia – 158,69 mln zł; 450 dni,
Konsorcjum: PRB Tor z Mysłowic, Intop Warszawa, Agat – 159,83 mln zł: 550 dni,
Porr – 161,86 mln zł; 441 dni, Trakcja PRKiI – 187,91 mln zł; 393 dni, Konsorcjum: Rover Rail, Roverpol, Rover Alcisa, Aldesa Construcciones Polska, Aldesa Construcciones Polska – 204,92 mln zł; 704 dni ,
Strabag – 211,44 mln zł; 593 dni,
Konsorcjum: Budimex, Ferrovial Agroman – 226,96 mln zł, 642 dni.
Inwestor – PKP PLK wyłoniła ostatecznie firmę Skanski, która wyceniła prace na 150,69 mln zł brutto. Tory na różnych odcinkach zostaną zamknięte na 408 dni.
Po zakończonym remoncie składy osobowe na trasie Nysa-Opole pojadą z prędkością do 120 km/h dzięki czemu cała podróż powinna zająć nie dłużej niż 55 minut. Dodatkową nowością będzie także nowy przystanek Nysa-Wschodnia.