W centrum Nysy pojawią się poidełka
W centrum Nysy pojawią się poidełka. Przy okazji remontu głównych ulic miasta zostaną zamontowane poidełka, które bezpośrednio będą czerpać wodę z miejskich wodociągów.
O szczegółach tego projektu rozmawiamy z Edytą Peikert, prezes spółki AKWA.
Tak, tego faktycznie nie widać, bowiem wszystkie wszystkie sieci które były remontowane są pod ziemią. Na pewno na wyremontowanych traktach znajdą się długo wyczekiwane przez mieszkańców poidełka. Urządzenia te zostały zaplanowane równolegle z przebudową śródmieścia, ponad 2 lata temu. Będą dostępne zarówno dla ludzi jak i dla zwierząt, a burmistrz Kordian Kolbiarz temu pomysłowi tylko przyklasnął.
Woda z wodociągu jest dobra?
Ja namawiam wszystkich, aby pić wodę z kranu. Jest ona czysta i bezpieczna dla naszego zdrowia. Zawiera wszystkie niezbędne składniki do tego, aby człowiek czuł się po prostu lepiej. Ludzie niestety wciąż mają z tym problem, co jest efektem tego jaka woda była w Nysie w latach 90. Wówczas prezes Konik wprowadził zmiany i dziś czerpiemy głównie z ujęcia w Siestrzechowicach.
W tym wszystkim warto również spojrzeć na cenę. 1000 litrów wody z kranu to jest 3,86 zł, a woda w butelce? Licząc po złotówce za litr wyjdzie 1000 złotych za 1000 litrów wody.
Jaką będą miały formę te poidełka?
To już jest po stronie wykonawcy. My jako AKWA „zabezpieczamy” to jedynie od strony technicznej poprzez odpowiednią infrastrukturę.
Ile w mieście pojawi się urządzeń tego typu?
W śródmieściu będą trzy. Ponadto poidełko pojawi się także przy wybiegu dla psów.