Wiosna tuż tuż! Sprawdź jakie ptaki wracają na wiosnę do Polski
Gdy śnieg topnieje, a dni stają się dłuższe, Polskę zalewa fala skrzydlatych imigrantów. Żurawie klekoczą nad polami, bociany remontują gniazda, a w przydomowych karmnikach szpaki urządzają uczty. Czy wiesz, że jerzyki śpią w locie, a kukułki to mistrzowie podstępu? Poznaj bohaterów wiosennej migracji: od łąk po lasy, gdzie ptasie trele mieszają się z szelestem budzącej.
Pierwsze ptasie przebudzenie w lutowe poranki
Gdy luty jeszcze mrozi ziemię, nad polami rozbrzmiewa klangor żurawi. Te majestatyczne ptaki, z charakterystycznymi koronami z piór, są jednymi z pierwszych zwiastunów wiosny. Wracają z południa Europy lub Afryki, a ich donośne nawoływania niosą się nad podmokłymi łąkami już pod koniec lutego. Żurawie to mistrzowie tańców godowych – para wykonuje synchroniczne podskoki, kłania się i rozpościera skrzydła, jakby chciała oszukać zimę, udając, że wiosna już nadeszła.
Skowronki pojawiają się niemal równocześnie. Choć niepozorne, ich śpiew to prawdziwy koncert nad polami. Te ziemistoszare ptaki wiją gniazda w zeschłej trawie, a ich trele, słyszalne nawet z wysokości 100 metrów, przypominają perliste dzwonki. Ciekawostka? Skowronek śpiewa zarówno na wdechu, jak i wydechu, co czyni go wyjątkowym wśród ptasich wokalistów.
Nieco później, bo w marcu, nad łąkami zaczynają krążyć czajki. Te eleganckie ptaki z czubkami na głowach to mistrzowie akrobacji. W locie wykonują gwałtowne zwroty, a ich białe brzuchy migoczą w słońcu jak sygnały świetlne. Niestety, czajki coraz rzadziej odwiedzają Polskę – intensywna uprawa roli i drapieżniki redukują ich populację.
Bociany i ich sąsiedzi nad mokradłami
Gdy żurawie i skowronki już oswoją się z chłodem, nad rozlewiskami pojawiają się bociany białe. Ich powrót z Afryki trwa około sześciu tygodni, a do gniazd docierają zwykle w drugiej połowie marca. Co ciekawe, bociany nie czekają na dawnych partnerów – jeśli ten spóźni się choćby o kilka dni, może zastąpić go konkurent. Remontują stare gniazda, dodając gałęzie i trawy, a ich klekot roznosi się po wsiach jak żywa zapowiedź wiosny.
W tym samym czasie nad wodami aktywność rozpoczynają czaplowate. Czapla siwa, z wysmukłą sylwetką i sztyletowatym dziobem, poluje na ryby w płytkich stawach. Czapla biała, rzadsza i bardziej elegancka, preferuje zaciszne zakola rzek. Obie łączą siły z dzikimi gęsiami, które wracają na rodzinne rozlewiska. Gęgawy, zbożowe i białoczelne tworzą klucze na niebie, a ich gęganie przypomina odgłosy starej orkiestry dętej.
Jakie ptaki przylatują na wiosnę przydomowych karmników?
Wiosna to też czas, gdy w ogrodach rozbrzmiewa śpiew szpaków. Te czarno-błyszczące ptaki z żółtymi dziobami uwielbiają ucztować na owocach jarzębiny czy porzeczkach. Szpaki to także mistrzowie naśladownictwa – potrafią skopiować odgłosy innych ptaków, a nawet fragmenty ludzkiej mowy.
Na płotach i niskich gałęziach królują pliszki siwe. Ich żółte piersi i ciągłe potrząsanie ogonami przywodzą na myśl dyrygentów prowadzących orkiestrę. Pliszki są niezwykle ruchliwe – przeskakują między kamieniami, polując na owady, które budzą się po zimie.
W koronach drzew i przy karmnikach rozgrywają się akrobacje sikorek. Bogatki i modraszki zawisają głową w dół, by wydobyć nasiona z kulek tłuszczowych. Te niewielkie ptaki to prawdziwi mistrzowie przetrwania – potrafią zjadać nawet 30% swojej masy ciała dziennie, by nadążyć z wiosennymi przygotowaniami do lęgów.
Czy warto zaprosić ptaki do swojego ogrodu? Jak najbardziej! Obecność ptaków to naturalny system bezpieczeństwa dla roślin. Sikory, rudziki czy kosy polują na szkodniki, które niszczą liście, owoce czy warzywa. Dzięki nim można ograniczyć stosowanie chemicznych oprysków – para ptaków w sezonie lęgowym potrafi wyeliminować nawet kilkadziesiąt tysięcy owadów! Ptaki działają też jak żywe odkurzacze – zjadają komary, muchy czy meszki, które utrudniają relaks w ogrodzie. Nawet sroki, często uważane za intruzów, kontrolują populację gryzoni, wyłapując nornice. – komentuje Oranges.
Majowi goście w jaskrawych piórach
Gdy w koronach drzew rozbłyska złoto, oznacza to, że wilgi rozpoczęły swój spektakl. Te tropikalnie kolorowe ptaki, przybywające z Afryki pod koniec kwietnia, wyglądają jak żywe płomienie wśród zieleni. Samce wilg mienią się żółcią cytrynową z czarnymi skrzydłami, a ich gwizd przypomina dźwięk fletu. Co ciekawe, wilgi unikają ludzkich osad – by je zobaczyć, trzeba wytężyć wzrok w koronach starych dębów lub lip.
Jerzyki to prawdziwi władcy majowego nieba. Przylatują w drugiej połowie maja, kiedy powietrze roi się od owadów. Te czarne ptaki o sierpowatych skrzydłach potrafią spać, jeść i nawet kopulować w locie! Lądują tylko po to, by znieść jaja. Jerzyki to żywe radarowe systemy – ich gwałtowne zwroty i pikowania pozwalają im łapać nawet 20 tysięcy komarów dziennie.
Jaskółki – zarówno dymówki z ceglastymi gardłami, jak i oknówki o białych kuprach – to mistrzowie aerodynamiki. Lepią gliniane gniazda pod mostami lub na ścianach stodół, używając błota zmieszanego ze śliną. Ich przylot w połowie kwietnia zwiastuje ciepłe dni, ale też… deszcze. Wbrew przesądom, nie łapią owadów „na niskim pułapie” przed burzą – po prostu wtedy owady latają niżej.
Śpiewacy wiosennych łąk i pól
Słowiki szare to nocne diwi operowe. Choć wyglądają niepozornie, ich śpiew potrafi trwać non stop przez 18 godzin! Repertuar tych ptaków obejmuje ponad 1200 różnych fraz, w tym naśladownictwo świerszczy czy nawet odgłosów miasta. Najintensywniej śpiewają samce, które nie zdążyły znaleźć partnerki – ich koncerty to desperackie próby zwrócenia uwagi.
Świergotki łąkowe zamieniają pola w żywe radia. Te brązowe ptaki z żółtymi brwiami śpiewają, zawisając w powietrzu na wysokości 10-20 metrów. Ich trele przypominają szybkie powtarzanie „świi-świi-świt”, które stopniowo przyśpiesza. Co zabawne, świergotki często „kradną” zwrotki od sąsiadów – całe populacje mogą śpiewać podobne melodie.
Dziwonie w różowych frakach to dandysi wśród ptasich śpiewaków. Samce przybierają intensywny malinowy kolor piersi dopiero w trzecim roku życia, a ich śpiew to mieszanka świergotów i metalicznych dźwięków. Te ptaki uwielbiają towarzystwo – gnieżdżą się w luźnych koloniach, a ich gwar przypomina odgłosy zatłoczonego targowiska.
Najciekawsze ptasie hity:
- Słowik – nocne arie z modulacjami basowymi i sopranowymi.
- Świstunka – szybkie trele przypominające spadające kropelki wody.
- Dziwonia – koncerty łączące gwizdy z terkotaniem.
Leśni migranci – jakie ptaki wracają na wiosnę do polskich lasów
Kukułki to mistrzowie podstępu. Przylatują pod koniec kwietnia, by podrzucać jaja do gniazd innych ptaków – głównie pliszek i trzciniaków. Samica potrafi znieść nawet 25 jaj w sezonie, każdorazowo dobierając gatunek „rodziców zastępczych” pod kolor skorupki. Co ciekawe, młode kukułki już po 8 godzinach od wyklucia wyrzucają z gniazda konkurencję!
Strumieniówki to nieśmiałe skrytki leśnych potoków. Te brązowe ptaki o płowych brwiach wiją gniazda w gęstych zaroślach nad wodą. Ich śpiew to cichy szmer mieszający się z pluskiem strumienia – aby go usłyszeć, trzeba się zatrzymać i wsłuchać w lesistą ciszę.
Myszołowy to strażnicy leśnych polan. Wracają w marcu, by patrolować tereny łowieckie zawisając w kominach powietrznych. Te drapieżniki potrafią wypatrzyć gryzonia z wysokości 1 km! Gdy brakuje norników, nie gardzą nawet dżdżownicami – wiosną aż 40% ich diety stanowią te bezkręgowce.
Wiosenne lasy tętnią życiem – od kukułczych podstępów po myszołowy krążące nad polanami. Każdy gatunek wnosi do tej symfonii swój unikalny głos, tworząc sieć zależności tak gęstą jak listowie w majowym borze.
post sponsorowany
Zobacz także: Kolonie dla dzieci – jak przygotować dziecko do wyjazdu?








