Dlaczego budowa Dekady jeszcze nie ruszyła?
Postępowanie w sprawie ulicy Drzymały może zakończyć się dwojako – albo stwierdzę, że jest to droga publiczna, albo nie. Jeśli własność będziemy gminy to wówczas gmina ma wiele możliwości, aby wspomóc inwestora – tak podczas dzisiejszej (29.12) konferencji prasowej mówił wojewoda opolski Adrian Czubak (Prawo i Sprawiedliwość).
Co z pozwoleniem?
Plan dla działek przy ulicy Kolejowej wszedł w życie na początku sierpnia tego roku i już wówczas inwestor mógł wystąpić o pozwolenie na budowę. Pomimo 5 miesięcy od uchwalenia planu, inwestor nie złożył jeszcze wniosku w starostwie o wydanie zgody na budowę. Do starostwa przez ostatnie miesiące wpłynął jedynie wniosek… o pozwolenie na rozbiórkę obiektów, które znajdują się na byłej zajezdni MZK.
Co inwestor robił przez te wszystkie lata, skoro tak bardzo mu zależy na tej inwestycji, która jest podobno tak bardzo blokowana przez wojewodę? Oświadczam – od 9 sierpnia bieżącego roku wojewoda i jego służby nie mają nic wspólnego z ewentualnym, bzdurnym, wyuzdanym kłamaniem, że wojewoda cokolwiek blokuje. Jeśli ktokolwiek coś blokuje to już sam inwestor swoją nieudolnością i brakiem skutecznych działań.
Adrian Czubak wojewoda opolski
Ewentualna blokada inwestycji może nastąpić dopiero po złożeniu wniosku do starostwa w sprawie wydania pozwolenia.
Dlaczego Dekada nie wystąpiła o pozwolenie na budowę? Z tym pytaniem zwróciliśmy się do prezesa spółki Aleksandra Walczaka.
Jeśli ktoś się tu zna na budowie to na pewno Dekada, która już od 10 lat buduje obiekty handlowo usługowe, a nie wojewoda. Pozwolenie na budowę musi zostać potwierdzone między innymi procedurą środowiskową, w trakcie której jesteśmy. Mamy gotowy projekt budowlany. W styczniu złożymy wniosek o pozwolenie na budowę, jednak jej nie rozpoczniemy dopóki służby wojewody nie zakończą postępowania w sprawie Drzymały.
Aleksander Walczak – prezes Dekady
Wojewoda opolski stwierdził, ze tym razem postępowanie zakończy się w drugiej połowie stycznia 2018 roku.
Blisko 20 lat zaniedbań
Cała dyskusja dotycząca budowy toczy się wokół fragmentu ulicy Drzymały – od Piastowskiej do Kolejowej. W tym miejscu inwestor chce zlokalizować zjazd do podziemnego parkingu, przeszklić parter (z możliwością przejścia przez obiekt) i wybudować łącznik na I kondygnacji między dwoma budynkami.
Ulica została sprzedana w latach 90. wraz z dwiema działkami. Pomimo tego, że Rada Miejska w tym roku pozbawiła ten odcinek statusu drogi publicznej to służby wojewody opolskiego badają stan faktyczny. W tej sprawie przesłuchano byłych burmistrzów Nysy: Janusza Sanockiego, Ryszarda Rogowskiego i Jolantę Barską, oraz obecnego wiceburmistrza Marka Rymarza. Włodarze miasta byli pytani między innymi to, kto odśnieżał wtedy drogę? Przesłuchanie miało ustalić kto faktycznie zażądał drogą.
Wojewoda Adrian Czubak, mówił że tak naprawdę dla inwestora jego decyzja w sprawie Drzymały będzie bez znaczenia. Ponieważ jeśli droga zostanie “przyznana” inwestorowi, będzie on mógł rozpocząć inwestycję, a jeśli ulica trafi ponownie do Gminy Nysa, która mocno wspiera prywatną inwestycję, to wówczas też nie powinno być problemu z przekazaniem tego odcinka.
Prezes Dekady Aleksander Walczak nie widzi tutaj żadnej sprawy do wyjaśnienia. Ulica została sprzedana razem ze spornym odcinkiem ulicy Drzymały na co jest akt notarialny i jak dodaje – Sprawa została już dawno uregulowana.
Konflikt? Jaki konflikt!
Jak tłumaczył wojewoda – to nie była konferencja prasowa dotycząca ulicy Drzymały, ale rzekomego konfliktu z władzami Nysy, czego dowodem miał być materiał zrealizowany przez Regionalną Telewizję Opolskie. Adrian Czubak odżegnał się od jakiegokolwiek konfliktu na tym polu i wymieniał wspólne zadania które realizował razem z władzami miasta jak np. Zjazd Dużych Rodzin.