Wywiad: Rajmund Miller – 4 czerwca idę na marsz w Warszawie
O bieżących tematach rozmawiamy z nyskim posłem – Rajmundem Millerem z Platformy Obywatelskiej.
Bardzo dużo dzieje się na krajowej scenie politycznej. Jednym z bieżących tematów jest powstanie komisji do spraw zbadania wpływów rosyjskich.
Dla mnie jest to czarny dzień demokracji i najczarniejszy dzień podczas ostatnich 12-lat, które spędziłem w Sejmie. Przekonaliśmy się, że zamiary władzy dążą do zniszczenia państwa demokratycznego. Przypomnę – PiS nie mógł sobie dać rady z sądami i bardzo dobrze, bo dziś te organy bronią demokracji. Władza poszła dalej, wprowadzili prawo, które łamie Konstytucję w 17 miejscach. Komisja będzie działać na wzór komisji McCarthy’ego która funkcjonowała w latach 50. ubiegłego wieku czy na wzór działań stalinowskich. Nie ma ona żadnych umocowań prawnych.
Co się mówi w kuluarach o tym?
To jeden wielki skandal! Tak naprawdę jest to zamach stanu w Polsce. PiS twierdzi, że od decyzji komisji będzie można się odwołać, to jednak nieprawda. Można się będzie odwołać do Sądu Administracyjnego, który nie będzie rozpatrywał czy decyzja została podjęta słusznie na podstawie dowodów tylko będzie mógł orzec czy przebiegało to zgodnie z zapisami ustawy.
Mówi się, że to „lex Tusk”, jednak nie tylko chodzi o Donalda Tuska, kiedy wybory wygra opozycja, aby nie mógł sprawować funkcji premiera. Chodzi o to, żeby możliwości pełnienia kluczowych funkcji pozbawić polityków opozycji. To samo będzie dotyczyć samorządowców czy dyrektorów szkół.
Teraz jest pytanie – czy faktycznie chodzi o to żeby kogoś wykluczyć czy powołać samą komisję w formie „straszaka”. Czasu do wyborów zostało mało.
Myślę, że oni są zdesperowani ponieważ się boją. Miliardowe afery, ale w TVP Info tego nie ma. Na przykładzie mojej pracy w komisji zdrowia – nie rozliczono jeszcze 70 milionów z afery respiratorowej, a pan Szumowski chodzi i się śmieje. Kwestia maseczek, które zostały ściągnięte z Chin bez żadnego atestu.
Teraz jeszcze o tym się nie mówi, ale jest nowa sprawa. Zakupiono wózki inwalidzkie na 200 milionów złotych. Osoby z niepełnosprawnościami zwracały się z prośbą o zakup takiego wózka, a koszt takiego dostosowanego wózka to często 15 czy 20 tysięcy złotych. Zamiast pieniądze skierować do PEFRONu to premier Morawiecki przeznaczył to dla rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Co najmniej jakby te wózki miały opancerz czy napęd rakietowy albo ukryte baterie rakiet (śmiech). Agencja ogłosiła chęć zakupu wózków w trybie bezprzetargowym. Oferty mogły składać firm, które miały dostęp do informacji niejawnych. Termin składania ofert to uwaga – 8 dni. Zakupiono ten sprzęt i złożono w magazynie w Ełku… gdzie przecież dojedzie każdy niepełnosprawny z Polski.
Jak to jest w takim razie, że PiS ma tak wysokie notowania w sondażach?
No cóż… PiS wpadł na pomysł, który jest niedemokratyczny od samego początku ich władzy. Przeanalizowano dostęp do mediów, mamy powszechny dostęp do telewizji naziemnej, która przekazuje obraz nieprawdy. Zbudowano taką telewizją jak TVP INFO. Ludzie w to wierzą, tam są dziennikarze, przychodzą politycy. Do tego dochodzi program 500+. Spotykam się z takim stwierdzeniem – może i kradną ale też coś dają. Podobnie jest w sprawie 13. i 14. emerytury. Jeśli dziś policzymy obciążenia w postaci składki zdrowotnej to dla emerytury 4 tysiące złotych to wychodzi w skali roku blisko 4 tysiące złotych podatku, a dostanie 2.800zł. To sprytny zabieg państwa.
4 czerwca będzie pan na marszu? Czy to faktycznie ma być jeden z największych marszów w Polsce po 1989 roku (pomijając wizyty papieża)?
Tak, będę w Warszawie. Z Nysy jadą 2 autokary. Do mojego biura zgłaszają się także osoby, które jadą własnymi autami. Ludzie chcą pokazać w sposób pokojowy, że tak dłużej być nie może. Nawet ta propaganda, które odbiega od rzeczywistości – kiedy idą do sklepu zostawiają dziś dwa razy więcej za ten sam koszyk, w górę poszły media, ludziom żyje się coraz gorzej. Była pandemia, teraz wojna. Ale niektórzy z PiSu żyją jak pączki w maśle.
Będzie pan startował w najbliższych wyborach?
Tak! Uważam, że to mój obowiązek. Chcę żeby moje dzieci, wnuczki, dzieci bliskich miały szansę żyć w normalnym kraju. Ponadto trzeba zbudować nowy system opieki zdrowotnej, który mamy zbudowany już w 99% i trzeba to dokończyć.
Dziękuję za rozmowę.
Również dziękuję.