Skarb sprzed wieków na ulicy Grodzkiej

Nysa przez wieki była stolicą księstwa biskupiego. To tutaj koncentrował się handel oraz rzemiosło. Do dziś archeolodzy okrywają kolejne artefakty z przeszłości. Niedawno natrafiono na skarb w Nysie przy ulicy Grodzkiej.
Skrzyżowanie ulicy Grodzkiej i Biskupa Jarosława od czasów średniowiecza aż do 1810 roku (kiedy to Prusy przejęły majątek Kościoła) stanowiło jedną z najważniejszych arterii miasta pod względem prestiżu oraz religii. To właśnie ten trakt łączył zabudowania masywnego kościoła św. Jakuba i Agnieszki z zamkiem biskupim oraz pałacem.
Do Nyskiego Muzeum trafił pierścionek, który przez setki lat czekał pod brukiem na odpowiedni moment…Podczas prac drogowych przy ul. Grodzkiej w Nysie, Dyrektor Muzeum Powiatowego, Edward Hałajko – jak przystało na muzealnika z szóstym zmysłem – dostrzegł coś, co dla innych byłoby tylko kawałkiem blaszki. W miejscu, gdzie inni widzieli tylko gruz, on dostrzegł fragment przeszłości – informuje placówka.
Ornamentowana tarczka z motywem lilii, wykonana ze stopu cyny i ołowiu, skrywała historię, której początki mogą sięgać nawet XVI wieku. Symbol lilii od wieków pojawia się w herbach miast i rodów szlacheckich, a w kulturze chrześcijańskiej jest jednym z najważniejszych znaków maryjnych. Podobne pierścienie odkrywano już wcześniej w Nysie, m.in. na ul. Piastowskiej, gdzie natrafiono na komplet ślubnych obrączek sprzed wieków.
Edward Hałajko, Dyrektor Muzeum Powiatowego w Nysie
Jednocześnie jak zaznacza Muzeum Powiatowe dziś trudno ustalić coś więcej na temat znaleziska – Czy ten pierścionek też był symbolem miłości? Pamiątką po ważnym wydarzeniu? A może codzienną ozdobą? Tego już się nie dowiemy. Ale jedno jest pewne – Nysa wciąż skrywa pod brukiem historie, które potrafią nas wzruszyć, zaskoczyć, a nawet rozbudzić naszą wyobraźnię.
Przypomnijmy, że archeolodzy natrafili także na niezwykle ciekawe znaleziska podczas budowy nowego domu przy ulicy Kramarskiej.