Minimalizm współczesny – przewrotna nazwa dla nowych potrzeb

Od maksymalizmu do minimalizmu

Przyglądając się scenom z filmów kostiumowych, czy też zagłębiając się w opisy z książek przedwojennych łatwo można dostrzec, że wszystkie sprzęty, które otaczały ówczesnych ludzi, były dość bogato zdobione. Dominujący w przedwojennym świecie styl art déco stawiał na bogate zdobienia przedmiotów codziennego użytku. Złocenia, srebrzenia oraz geometryczne kształty dekoracji nadawały przedmiotom luksusowego charakteru. Po wojnie zasady się zmieniły – wyposażenie domostw stało się uboższe, a ich wygląd podkreślał funkcjonalność, kompletnie ignorując kwestie estetyczne.

Współcześnie również stawiamy na minimalizm. W naszym wydaniu ma on jednak charakter ozdobny, podkreśla przywiązanie do pewnych form, a nierzadko również i status osoby, która na ten styl postawiła. Częściowo spowodowane jest to zmianą kolorystyki – współczesne wnętrza zdominowane są przed odcienie szarości, bieli i im pokrewnych. Duży nacisk stawia się również na przestrzenie – im większa, tym lepsza. Minimalizm widoczny jest także w projektach sprzętów domowych – brak zdobień oraz ograniczenie się do dwóch kolorów. Ważna jest faktura materiałów, odpowiedni połysk – dzięki temu sprzęt mruga do użytkownika i mówi – “patrz, jestem nowoczesny”.

Rośnie ilość, a jeśli zadbasz – także i jakość

Minimalizm jako nurt estetyczny nie przekłada się jednak na minimalizm ilościowy – w naszych domach znajduje się znacznie więcej sprzętów i gadżetów niż jeszcze 50 lat temu! Ma na to wpływ nie tylko postęp technologiczny, który na przykład pozwala na korzystanie z rozwiązań umożliwiający kontakt z ludźmi za oceanem, ale także nasza potrzeba posiadania. Poza tym, pojawiają się również inne czynniki – np. środowisko. W ostatnich latach w wielu mieszkaniach zagościły odświeżacze powietrza lub filtry i jonizatory do wody. Tego typu zmiany wynikają z konieczności – w tym przypadku rosnący poziom smogu w miastach oraz brak pewności co do jakości wody w rurach miejskich.

Patrząc z ekonomicznego punktu widzenia, rosnące zapotrzebowanie na sprzęty, powoduje również konieczność powstawania serwisów tychże. Mówi się, że żywotność produktów obliczona jest tak, aby po kilku latach nastąpiła konieczność zakupu nowego sprzętu. Nie jest to do końca prawda – odpowiednia dbałość o urządzenia, korzystanie z profesjonalnych serwisów i napraw pozwala zachować je w doskonałej formie. Serwis jonizatorów, klimatyzacji oraz innych to także miejsca pracy dla kompetentnych i wyspecjalizowanych pracowników. Warto również zaznaczyć, że w wielu przypadkach serwisowanie sprzętu pozwala na uniknięcie większych usterek, a w dłuższej perspektywie czasu – eliminacje wydatków związanych z poważniejszymi naprawami.

Artykuł sponsorowany