Dlaczego wagony gnały same przez Nysę? Jest raport
Zakończyły się prace Państwowej Komisji Badania Wypadków Kolejowych, która opublikowała raport z zdarzenia do którego doszło w listopadzie 2017 roku w Nysie. Wówczas to przez stację kolejową w Nysie przejeżdżały… same wagony bez lokomotywy.
[wpedon id=”10781″]
Tylko dzięki odpowiedniej reakcji dyżurnego ruchu nie doszło do tragedii, bowiem wagony z prędkością ponad 100 km/h jechały z Nowego Świętowa w kierunku Głuchołaz. Przez przejazd na ruchliwej ulicy Grodkowskiej kursowały aż trzy razy.
Komisja opublikowała raport z tego wydarzenia. W największym skrócie zawiodła i technika i obsługa. według ustaleń ekspertów bezpośrednią przyczyną zdarzenia było urwanie haka cięgłowego i niezahamowanie wagonów. Jednak pierwotną przyczyną jak czytamy w raporcie było niewykonanie szczegółowej próby hamulca w składzie pociągu przez drużynę trakcyjną na stacji początkowej oraz niewłaściwa technika jazdy zastosowana przez maszynistę pociągu, który nie dostosował prędkości do profilu odcinka; jak stwierdzono, nie znał tej linii kolejowej.
Całość raportu – kliknij, aby przejść dalej.