Władze gminy Nysa będą starać się o pozyskanie dofinansowania na renowację zabytkowej lokomotywy, która stoi na bocznicy obok centrum przesiadkowego. Do tematu w swoich mediach społecznościowych odniósł się burmistrz, Kordian Kolbiarz. 

W związku z zakończeniem prac remontowych centrum przesiadkowego coraz częściej w przestrzeni medialnej padały pytania o dalszy los zabytkowej lokomotywy, która stoi na bocznicy obok dworca. Gmina zakupiła lokomotywę kilka lat temu, czym uratowała ją przed zezłomowaniem.

Jak informuje burmistrz Nysy – lokomotywa ma status zabytku ruchomego. Jej renowacja musi odbyć się zgodnie z wytycznymi wojewódzkiego konserwatora zabytków. W praktyce to oznacza, że odrestaurowanie i ustawienie zabytku w odpowiednim miejscu może kosztować nawet milion złotych.

To kwota zbyt wysoka na możliwości samorządu, dlatego gmina stara się o pozyskanie dofinansowania. Do tego czasu lokomotywa będzie stała tam, gdzie obecnie.